Kinga Rusin płaci już za parking. Kolejnych mandatów nie będzie? GALERIA

2011-02-28 4:00

Kinga Rusin (40 l.) uczy się na błędach. Nowa jurorka show "You Can Dance - Po prostu tańcz" zawstydziła się publikacjami "Super Expressu" i zaczęła płacić za parkowanie swojego luksusowego jaguara na ulicach Warszawy! A trzeba przypomnieć, że często zdarzało się, że piękna prezenterka dostawała mandaty za brak odpowiedniej opłaty. Na jej koncie uzbierało się aż dziewięć mandatów za 450 złotych!

Kinga to szalenie zapracowana i zabiegana dziennikarka. Całe dnie spędza w centrum stolicy, gdzie pracuje i robi zakupy. A zasady parkowania są tu nieubłagane. Nawet za 5 minut zatrzymania samochodu na chodniku płacić trzeba.

Niestety, zdarzało się, że Kinga nie płaciła długimi godzinami. W ciągu niespełna roku nazbierała aż dziewięć mandatów.

Przeczytaj koniecznie: Kinga Rusin sama musi kupować patelnie i brylanty ZDJĘCIA

Po publikacjach w "Super Expressie" dziennikarce najwyraźniej zrobiło się wstyd. I wreszcie zaczęła płacić. Tak też było, gdy tuż przed weekendem spotkaliśmy dziennikarkę na ulicy Brackiej.

Kinga, gdy tylko wysiadła z auta, żwawym krokiem podeszła do parkometru, wrzuciła 3 złote, wcisnęła guzik i cierpliwie czekała, aż niebieska maszyna wydrukuje jej bilet parkingowy na 1 godzinę. Gdy go wyjęła, wróciła do swojego białego samochodu i położyła wydruk w widocznym miejscu na masce.

Z uśmiechem na twarzy ruszyła załatwiać swoje sprawy. A po niespełna godzinie grzecznie powróciła do auta. Miała jeszcze trochę czasu do wykorzystania, ale nie chciała kusić losu. Wsiadła do samochodu i odjechała. Bez mandatu.

Brawo, Kinga!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki