Królikowski o całowaniu Rodowicz: Wypiłem dwa piwa, zobaczyłem ją i oszalałem!

2014-09-08 12:48

To był internetowy hit tych wakacji. Pijany Antek Królikowski przerwał wywiad, którego udzielała Maryla Rodowicz i ucałował ją, a potem uciekł. Dziś młody aktor wyjaśnia tę sytuację. Przyznaje, że to był impuls, niczego nie żałuje i ma pamiątkę na całe życie.

On to dopiero lubi imprezować. I wcale się z tym nie ukrywa. Podczas tegorocznego festiwalu gwiazd w Międzyzdrojach Antek Królikowski wyznał miłość Maryli Rodowicz całując ją przed kamera stacji telewizyjnej, która nagrywała wywiad z gwiazdą piosenki.

- Chyba każdy chciałby być na moim miejscu - śmieje się Antek w rozmowie z "Show". - To był impuls po prostu. Wiesz, jak to jest nad morzem. Usiedliśmy z chłopakami, wypiliśmy po dwa piwa, zobaczyłem Marylę i oszalałem.

Antek zaznacza, że po zdarzeniu skontaktował się z Marylą i wyjaśnił swoje zachowanie. Gwiazda okazała się bardzo wyrozumiała i śmiała się z zajścia. Antek natomiast cieszy się, że wszystko zostało nagrane, bo ma pamiątkę do końca życia.

Zobacz też: Gwiazdy oburzone pijackim rajdem koleżanki! Oni potępiają Joannę Liszowską

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki