Ewa Minge broni Kory, która prosi o pomoc w zbiórce pieniędzyna leki

2016-03-08 3:00

Ewa Minge (48 l.) kilka lat temu chorowała na białaczkę i doskonale rozumie sytuację Kory (65 l.), która dziś walczy z rakiem i prosi ludzi o pomoc finansową. By uniknąć nawrotu choroby, artystka musi przyjmować lek, który kosztuje rocznie aż 300 tys. zł. Niektórzy jednak uważają, że piosenkarka nie powinna prosić o pieniądze, bo jest znana i bogata...

"Nikt się nie spodziewa, że jego wybierze los i choroba zaatakuje. Mało kto odkłada na czarną godzinę. Mało komu starcza w naszym kraju na dzisiaj, więc jak myśleć o jutrze?" - napisała Minge w internecie i wyznała, że w trakcie choroby stanęła przed poważnym dylematem: przeznaczyć pieniądze na swoje leczenie czy zostawić je dzieciom. "Przez miesiąc prawie każdej nocy ważyłam: wydać na niepewną w wyniku walkę o swoje życie czy zostawić dzieciom, żeby miały z czego żyć, jak mnie zabraknie? Byłam skłonna poświęcić siebie dla ich bezpieczeństwa aż do nocy, w której zrozumiałam, że to ja żywa i zdrowa gwarantuję im więcej niż lokata w banku" - wyznała projektantka.

Spradź: Kora: Sprzedała mieszkanie za milion, kupiła 3 lata życia

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki