Ruszył proces przeciwko Dorocie Gardias. Grozi jej 10 lat więzienia!

2013-07-15 9:47

Wiceprezes sądu stwierdził przewlekłość postępowania i nakazał objąć je nadzorem prezesa. Agent Tomek twierdzi, że "powodem takiej sytuacji jest niechęć do prowadzenia sprawy przeciwko lubianej prezenterce największej prywatnej stacji telewizyjnej w Polsce".

Dorota Gardias i jej ówczesny partner w lutym 2011 roku zostali oskarżeni o użycie przemocy wobec fotoreportera. Według Adama K., pogodynka i jej ukochany nie tylko wyrwali mu aparat fotograficzny, ale także grozili nożem. Gwiazda stacji TVN zajście widzi zupełnie inaczej i twierdzi, że paparazzi stwarzał ogromne niebiezpieczeństwo na drodze, chcąc zepchnąć jej porsche do rowu. Fotograf skierował sprawę do sądu, jednak od tamego czasu stoi ona w miejscu. Sytuacją zaniepokoił się Tomasz Kaczmarek, znany bardziej jako Agent Tomek, który interweniował u byłego Ministra Sprawiedliwości, Jarosława Gowina.

>>> Dorota Gardias wyrzuciła rzeczy partnera!

- Subsydiarny akt oskarżenia w przedmiotowej sprawie wpłynął do Sądu Okręgowego w Warszawie 8 lutego 2012 i do 28 marca 2013 w sprawie nie podjęto jakichkolwiek czynności. W drugiej z podanych dat odbyło się posiedzenie Sądu, na którym umorzono część zarzutów - pisze w swojej interwencji. Opisany powyżej stan rzeczy wskazuje na nieprawidłowości w działaniu Sądu Okręgowego w Warszawie - stwierdził. - Nie można wykluczyć, że powodem takiej sytuacji jest niechęć Sądu do prowadzenia sprawy przeciwko znanej i lubianej prezenterce największej prywatnej stacji telewizyjnej w Polsce. Zwracam się do Pana Ministra z prośbą o objęcie przedmiotowego postępowania szczególnym nadzorem i spowodowanie, aby mogło ono zakończyć się w rozsądnym terminie, a skład orzekający wolny był od wszelkich nacisków i presji.

Działania Kaczmarka przyniosły rezultaty. Jak podało "Twoje imperium", postępowanie ruszyło i lada moment odbędzie się rozprawa sądowa. Dorocie Gardias grozi aż 10 lat więzienia. Gwiazda jest obecnie w zaawansowanej ciąży, więc można się spodziewać, że nie stawi się w sądzie, ale na pewno nie będzie miało to dużego wpływu na przebieg postępowania.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki