- Kiedy słuchałam jak śpiewał: "Bo we mnie jest seks", nie myślałam wcale o czesaniu mu włosów. Miałam kosmate myśli! - tak o pierwszych chwilach zakochania mówiła Monika.
Jak się okazuje, dalej jest w nim po uszy zakochana i świata poza aktorem nie widzi. Która kobieta jest w stanie tak łatwo zaakceptować wady męża? Wszak podkreślała, że nie jest zbyt pracowity, zorganizowany, jest na bakier z techniką i w dodatku lubi sobie podjeść.
Mało tego, kiedy oboje wyjechali sobie do Trójmiasta, ona dbała o niego niczym najlepszy przyjaciel. Kiedy tylko brakowało mu piwa, dolewała ze swojej szklanki. Czyż taka kobieta to nie prawdziwy skarb?
Zobacz także: Hanna Lis o ciężkiej chorobie, która odezwała się na planie Azja Express