Woliński i Kożuchowska w Lizbonie przetańczyli całą noc!

2013-09-24 0:39

Dawid Woliński przyznaje w wywiadzie dla "Show", że podczas pobytu w Lizbonie zdarzało się, że razem z Małgosią Kożuchowską pili brandy i tańczyli w ulubionym barze do piątej rano, a potem... wracali na bosaka. Co jeszcze tam robili?

- W Lizbonie mamy nasz ukochany bar. Wyjątkowo obskurne i kiczowate miejsce. (...) Zdarzało się, że przetańczyliśmy tam całą noc. A o piątej rano poszliśmy na bosaka na plac z 200-letnim cyprysem - opowiada projektant w wywiadzie dla "Show".

Zobacz też: Małgorzata Kożuchowska z mężem na romantycznej kolacji

Ale to nie wszystko - Siadaliśmy na ławce, unosząc nogi do góry i na głos wypowiadaliśmy życzenia - dodaje Woliński.

Dobrze, że Dawid Woliński jest homoseksualistą i Kożuchowska tylko się z nim przyjaźni. W innym wypadku, Bartek Wróblewski, mąż Małgosi, mógłby poczuć się zazdrosny. A tak może spać spokojnie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki