Paweł zalewski

i

Autor: ARCHIWUM

Paweł Zalewski: Niebezpieczna retoryka PiS

2015-07-06 4:00

Wywiad z Pawłem Zalewskim

"Super Express": - Jak ocenia pan propozycje zaprezentowane podczas konwencji programowej Prawa i Sprawiedliwości?

Paweł Zalewski: - Ja oczywiście znam tę konwencję z relacji medialnej i tylko do tego mogę się odnosić. Bardzo wyraźnie widać jednak, że konwencja nie przyniosła odpowiedzi na podstawowe pytania. W jaki sposób Prawo i Sprawiedliwość chce znaleźć środki na postulaty socjalne, czyli obniżenie wieku emerytalnego i 500 zł dodatku na każde dziecko. Z tego, co dziś widać, te koszta to podniesienie wydatków o 50 mld zł. A brakujące pieniądze Beata Szydło i PiS chcą znaleźć poprzez zwiększenie wydajności ściągania podatków. To postulat słuszny, ale nie wiemy, w jaki sposób PiS chce tę efektywność zwiększyć. Stąd pytanie o środki na realizację postulatów socjalnych pozostaje otwarte.

- 70 mld zł ma dać opodatkowanie banków i zagranicznych sieci handlowych, które nie płacą podatków w Polsce.

- Po pierwsze, nie każdy market czy sieć handlowa działająca w Polsce nie płaci podatków, są takie, które płacą. Po drugie, obawiam się, że jeśli banki i sieci handlowe, głównie dyskontowe, zostaną dodatkowo opodatkowane, koszty tego podatku przerzucą na swoich klientów. Na to pytanie Prawo i Sprawiedliwość nie odpowiedziało.

- Chyba że za tymi zmianami poszłaby obniżka obciążeń podatkowych dla drobnych przedsiębiorców, którzy na konkurencji marketów cierpią.

- Ale umówmy się, że 19 proc. podatku dla osób prowadzących działalność gospodarczą to nie jest jakaś ogromna stawka. Oczywiście zawsze można zastanowić się nad tym, czy nie powinna być niższa. Jednak podatek nie jest tym, co ma jakiś negatywny wpływ na rozwój przedsiębiorczości w Polsce.

- Podatek nie, ale składka na Zakład Ubezpieczeń Społecznych już tak. To ogromne obciążenie.

- Osoby rozpoczynające działalność gospodarczą mają możliwość płacenia niższej składki ZUS przez pierwsze dwa lata. To istotne wsparcie dla ludzi młodych, startujących, którzy dzięki temu mogą wejść na rynek. Jeśli chcemy, by system emerytalny w ogóle działał, składka na ZUS musi być pobierana. Oczywiście można dyskutować o tym, czy sam ZUS odpowiednio gospodaruje środkami, którymi dysponuje. Jednak same składki w Polsce nie są wcale tak wielkie w porównaniu z innymi krajami Unii Europejskiej.

- Znam jedno państwo, Wielką Brytanię, gdzie składka emerytalna jest znacznie niższa niż u nas. Ale wracając do programu PiS - to nie tylko gospodarka, ale też postulaty zmian w wymiarze sprawiedliwości. Faktycznie - śledząc niektóre procesy, widzimy oskarżanych czy wręcz skazywanych niewinnie ludzi. Trudno się dziwić, że coraz więcej Polaków nie czuje się w Polsce u siebie.

- Tu są dwie istotne kwestie. Sam wielokrotnie krytykowałem nasz wymiar sprawiedliwości. Nie działa on dobrze. Początków tego stanu rzeczy dopatrywać się można już w 1989 r. Nie zweryfikowano wtedy sędziów, nie nastąpiło rozliczenie. I te niezweryfikowane sądy zyskały niezawisłość od władzy. To powinien być standard, jednak w Polsce zabrakło tego rozliczenia i weryfikacji u progu III RP. Co gorsza, negatywne działania peerelowskich sędziów przejęło nowe pokolenie. Ale czym innym jest postulat zmiany i reformy wymiaru sprawiedliwości, a czym innym mówienie przez PiS o tym, że Polacy nie czują się u siebie. To bardzo niebezpieczna retoryka.

Zobacz: Przemysław Harczuk: Dopisuję się do wycieczki

Nasi Partnerzy polecają

Materiał Partnerski

Materiał sponsorowany