TOMASZ SIEMONIAK

i

Autor: Artur Hojny TOMASZ SIEMONIAK

Tomasz Siemoniak: Język PiS nie jest chrześcijański

2016-07-29 8:20

Tomasz Siemoniak dla "Super Expressu": - Wiele osób czekało na słowa Franciszka. Papież był oczekiwany jako ktoś, kto odnowi oblicze Kościoła. Dotychczas pokazał kilka mocnych gestów związanych np. z uchodźcami.

"Super Express": - Jak pan ocenia dotychczasowe mowy papieża Franciszka?

Tomasz Siemoniak: - Wiele osób czekało na słowa Franciszka. Papież był oczekiwany jako ktoś, kto odnowi oblicze Kościoła. Dotychczas pokazał kilka mocnych gestów związanych np. z uchodźcami. Wielu zapamięta jego skromny samochód, którym jeździ w otoczeniu limuzyn. Warto podkreślić, że papież Franciszek odniósł się do spraw polskich, widać, że jest dobrze poinformowany.

- Papież apelował o zidentyfikowanie przyczyny emigracji z Polski i ułatwienie powrotu tym, którzy chcą do kraju wrócić. Jest szansa, żeby słowa papieża stały się rzeczywistością?

- Franciszek ma na myśli trudną sytuację wielu rodzin. Jestem w kontakcie z księżmi z mojego okręgu wyborczego w Wałbrzychu. Tam jest zjawisko eurosieroctwa.

- Mógłby pan to wyjaśnić naszym Czytelnikom?

- Rodzice jadą pracować, a dzieci zostają z dziadkami. To zjawisko na dużą skalę. Polscy biskupi musieli powiedzieć papieżowi, że jest to olbrzymi problem dla Polaków.

- Papież przypomniał, że "życie musi być zawsze przyjęte i chronione - od poczęcia aż do naturalnej śmierci, i wszyscy jesteśmy powołani, aby je szanować i troszczyć się o nie". PO o tym nie pamiętała.

- PO jest mocno przywiązana do tzw. kompromisu aborcyjnego, który od ponad 20 lat obowiązuje w Polsce.

- Tutaj nie ma kompromisu. Albo chronimy, albo nie. Papież wyraził się jasno. Nie można być letnim. Trzeba być gorącym albo zimnym.

- W tym momencie nie potrzeba wojny w Polsce. Głos Franciszka jest głosem Kościoła. Jednak nie przenosiłbym go na płaszczyznę polityczną. Chociaż wydaje mi się, że PiS ma świadomość, że rozpoczęcie tego tematu spowoduje konflikt światopoglądowy w Polsce. Dlatego PiS nie działa szybko w tej sprawie.

- "Potrzebna jest gotowość przyjęcia ludzi uciekających od wojen i głodu" - to są słowa Franciszka o uchodźcach.

- Jest to bardzo chrześcijańskie przesłanie. Politykom powinno to dać wiele do myślenia, a szczególnie PiS. Bo w ich języku brakuje chrześcijańskiej empatii wobec problemów uchodźców.

ZOBACZ: Tomasz Siemoniak: Politycznym celem komisji ws. Amber Gold jest Donald Tusk