Adrian zandberg

i

Autor: Piotr Grzybowski

Zandberg: PO-PiS-owy szantaż

2018-01-20 6:00

Posłowie Platformy od kilku dni zachowują się... dziwacznie. Na liście ich wrogów Partia Razem awansowała wyżej niż Kaczyński. Strach otworzyć lodówkę, bo wyskoczy z niej poseł PO obwiniający lewicę i organizacje kobiece o całe zło świata. Dlaczego? Liberałowie uważają, że powinniśmy przemilczeć ich blamaż w sprawie ustawy antyaborcyjnej. "Bo jak nie PO, to PiS".

Szanowni liberałowie, wyjaśnijmy to sobie: ani Partia Razem, ani setki wolontariuszek i wolontariuszy, którzy zbierali podpisy pod ustawą Ratujmy Kobiety, nie mają wobec was żadnych zobowiązań. Nie jesteśmy wam nic winni. Przez wasze tchórzostwo i konserwatyzm projekt, który dawał Polkom godność i bezpieczeństwo, wylądował w śmietniku. Nie dziwcie się, że jesteście dziś za to rozliczani.

Szantaż "PiS czy PO" trwa już za długo. Za każdym razem, kiedy Platforma coś schrzani, słychać, że "nie wolno krytykować, bo to służy wrogom demokracji". A kiedy PiS-owcy niszczą państwo, obsadzają stanowiska Misiewiczami - wtedy odzywa się drugi chór. I poucza, że "nie wolno krytykować, bo to służy złodziejom". I tak w kółko, od lat, w męczącej, bezproduktywnej przepychance.

Chcę praworządnego, świeckiego państwa, które szanuje prawa kobiet i mniejszości. Dlatego chciałbym odsunąć od władzy PiS. Ale pamiętam też, kto zamykał stołówki szkolne i prywatyzował szpitale, kto zafundował śmieciówki, kto wyhodował mafię reprywatyzacyjną. To, że mam dosyć ośmieszania Polski, nieudolnej polityki zagranicznej, nacjonalizmu - nie oznacza, że marzę o państwie z tektury.

Z tego klinczu trzeba w końcu wyjść. Jak? Jest proste rozwiązanie. Szanowni dziennikarze, drodzy obywatele: zamiast pytać polityków, kogo nie lubią, zapytajcie ich, jakiej chcą Polski. A potem głosujcie na tych, których pomysły są wam najbliższe.

Jesteś za zaostrzeniem ustawy aborcyjnej? Za ścisłą współpracą państwa i Kościoła? Podoba ci się silna władza, której nie kontroluje nikt, nawet sądy? OK, głosuj na PiS. Wolisz złagodzić ustawę antyaborcyjną? Skrócić czas pracy? Chcesz państwa opiekuńczego i świeckiego? Głosuj na Partię Razem. A może marzysz o likwidacji podatków i prywatyzacji wszystkiego? Na twój głos czeka Janusz Korwin-Mikke.

A Platforma? No właśnie, tu jest kłopot. Jakiej Polski chce PO? Czego pragnie poza odsunięciem Kaczyńskiego od władzy? Tego nie wie nawet Grzegorz Schetyna. Bez pomysłu na Polskę naprawdę trudno im będzie przetrwać. Bo polityka to nie jest tylko "kto kogo?". Chodzi też o proste pytanie "po co?".

Zobacz także: Adrian Zandberg: Krwawe lobby