2,5-metrowy pyton w lesie pod Częstochową. Ktoś go tam porzucił! [ZDJĘCIE]

dst

2016-11-28 11:49

Pracownicy firmy gospodarującej odpadami natknęli się na niecodzienne znalezisko w lesie pod Częstochową. Wśród drzew w dzielnicy Mirów znaleźli... ciało 2,5-metrowego pytona tygrysiego. Gad najprawdopodobniej jeszcze żył, gdy ktoś go tam porzucił.

Najnowsze z działu

znasz te zasady?

Marzysz o beztroskim urlopie? Poznaj 5 zasad udanego wyjazdu

Tekst sponsorowany

Katowice w smartfonie

Zwiedzaj Katowice z aplikacją

Tekst sponsorowany

Szukuj się na rabaty do -50%

Allegro Smart! Week potrwa od 13 do 22 maja, ale świętujemy znacznie wcześniej

Tekst sponsorowany

ważne

NBP INFORMUJE

Materiał sponsorowany

warto wiedzieć

Jak sprawdzić, czy samochód jest ubezpieczony?

Materiał reklamowy

W ubiegłym tygodniu, 22 listopada około godziny 13:00 w lesie pod Częstochową, w dzielnicy Mirów pracownicy PBI Częstochowa, firmy zajmującej się gospodarką odpadami, znaleźli ciało 2,5-metrowego pytona tygrysiego. "Wąż najprawdopodobniej został porzucony żywy,wyglądał na najedzonego,nie był w stanie rozkładu,nie miał żadnych obrażeń." - poinformowali na swoim profilu na Facebooku. Odpowiedzieli także na pierwsze zadane przez odbiorców pytanie: "Na pytanie o skórę z węża - nie posiadamy ,został w całośći przekazany do zutylizowania.". Pyton tygrysi to jeden z największych gatunków pytonów świata, zaliczany do grona dusicieli. W zależności od gatunku, osiąga nawet do 8 metrów długości, ale węże z polskich hodowli rzadko przekraczają długość pięciu metrów.

Zobacz: Rzuciła się z okna, bo koledzy się z niej śmiali [ZDJĘCIE]