6-letni Tomuś znów musi mieć przeszczep wątroby

2010-09-29 22:33

6-letni Tomuś, który w sierpniu zatruł się śmiertelnie trującym muchomorem sromotnikowym, wciąż leży w Centrum Zdrowia Dziecka w warszawskim Międzylesiu. Niestety okazało się, że będzie musiał przejść drugi przeszczep wątroby. Jak informują lekarze, powodem nieprzyjęcia się pierwszego przeszczepu są powikłania żołciowe, które doprowadziły do niewydolności nowej wątroby Tomusia.

Konieczność przeprowadzenia drugiego przeszczepu wątroby u Tomusia spowodowana jest problemami z żółcią. - Przeszczepioną wątrobę trzeba wymienić, bo jest ona częściowo niewydolna z powodu licznych powikłań żółciowych, jakie wystąpiły po transplantacji - wyjaśniła "Gazecie Wyborczej Rzeszów" dr Ewa Danielewska, koordynatorka ds. transplantacji w międzyleskim CZD.

Przeczytaj koniecznie: 6-letni Tomuś ma zapalenie płuc. "To bardzo częste w jego sytuacji"

Na szczęście jest czas na znalezienie nowej wątroby dla chłopca, jego stan lekarze w informacji na Facebooku określali jako stabilny. Jest przytomny, jego nerki pracują prawidłowo. Jeszcze niedawno miał z nimi problemy, konieczne było przeprowadzanie dializ. Drugi przeszczep, który musi przejść, został zakwalifikowany jako operacja planowa, a nie nagła. Dawcą pierwszej wątroby dla Tomka był 25-letni mężczyzna, który zginął w wypadku.

Patrz też: Zatruty grzybami Tomuś już rozmawia

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki