Dzięki wam wyszły na spacer! [ZDJĘCIA]

2016-08-26 9:00

Żyły jak w więzieniu, ale teraz wszystko się skończyło. Anna Herda razem ze swoją mamą Stanisławą (66 l.) wyszły na spacer. Wszystko dzięki kosztownemu leczeniu apomorfiną. Pani Stanisława od lat cierpiała na parkinsona, który dosłowne przykuł ją do łóżka i uwięził w czterech ścianach. - Na szczęście dobrzy ludzie pomogli nam zebrać pieniądze na leczenie. To niesamowite. Jesteście fantastyczni - mówi pani Ania.

- Najlepsze w mamie jest to, że ją znowu. mamy - mówi pani Ania i szczerze się uśmiecha. A jeszcze miesiąc temu nic nie wyglądało różowo. Chora na Parkinsona pani Stanisława była prawie przykuta do łóżka. Każda, nawet najbanalniejsza, czynność przychodziła z trudem. Dla chorej było jedno wybawienie - apomorfina. Drogi, nierefundowany w Polsce lek.

- Polska jest praktycznie jedynym krajem, w którym chorzy na zaawansowanego parkinsona są skazani na inwalidztwo i całkowitą zależność od opiekuna - mówi pani Anna, która nawet przez moment nie pomyślała o poddaniu się. Rozpoczęła zbiórkę pieniędzy.

Pomogli też nasi Czytelnicy i udało się, pani Ania zebrała potrzebną kwotę na leczenie. Już po pierwszym zastrzyku pani Stanisława zareagowała na lek.

- I nagle... jakby ktoś włączył prąd! Mama w trakcie próby wróciła do normalności - opowiada pani Ania i dodaje, że lekarze zdecydowali się podłączyć chorej kobiecie pompę z lekiem. Teraz jej mama czuje się znacznie lepiej. No i najważniejsze - pani Stasia i jej córka mogły wyjść na spacer, do ogrodu na ławkę, wygrzać się w promieniach słońca. Teraz pani Ania może być spokojna o najbliższy rok. - Na tyle zebraliśmy pieniędzy - mówi.

To jednak nie koniec zbiórki. - Chciałabym odzyskać mamę na stałe - mówi pani Ania.

Zobacz: Sukces Polaków na „Onko-Olimpiadzie” – zdobyliśmy kilkadziesiąt złotych medali!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki