EXPRESSEM

Lotna marycha

Policjantów z Bolesławca udających się do domu, w którym mieszkał 25-letni mężczyzna podejrzewany o przestępstwa narkotykowe, zaskoczył widok wypchanej reklamówki wylatującej przez okno. Tym sposobem duża ilość marihuany i metaamfetaminy, odpowiadająca 800 porcjom handlowym, dosłownie wpadła w ich ręce. Początkowo podejrzany nie przyznawał się do mistrzowskiego rzutu, zachęcając do przeszukania mieszkania. W końcu jednak stwierdził, że pozbywając się dowodów, chciał uniknąć odpowiedzialności. Grozi mu 10 lat więzienia.

Pociąg do broni

Policjanci z Wydziału Kryminalnego krasnostawskiej komendy, przeszukując posesję 65-letniego mieszkańca gminy Gorzków, znaleźli broń długą z lunetą i tłumikiem, rewolwer i kilkadziesiąt sztuk amunicji. Na ten domowy arsenał rolnik nie miał pozwolenia, miał za to szereg "zawodowych" kryjówek. Amunicję znajdowano w różnych pomieszczeniach gospodarstwa, w sadzie, a nawet we wraku samochodu stojącego za stodołą. Rewolwer był ukryty w siedzeniu rolniczego ciągnika. Mężczyzna tłumaczył, że... lubi go mieć pod ręką. Reszty tłumaczeń wysłucha prokurator.

Paka za malunek

Brama Lidzbarska w Bartoszycach, wzniesiona w 1468 r., po kilkuset latach funkcjonowania w surowej ceglanej formie doczekała się malowidła. Bez konsultacji z konserwatorem zabytków miejscowy 19-latek pokrył ją współczesną polichromią za pomocą farby w sprayu. Proces twórczy zarejestrowały kamery, dzięki czemu policja szybko ustaliła sprawcę. Grozi mu do 5 lat więzienia.

Zobacz: Marihuana na grządce