Problemów Stali Mielec ciąg dalszy. Dalej bez konkretnych decyzji ze strony miasta

i

Autor: Wojtek Laski

Uwaga! Gangi lichwiarzy POLUJĄ na emerytów

2016-04-25 4:00

Dramat setek emerytów! W ostatnim czasie padają oni ofiarami gangu lichwiarzy, którzy działają na terenie całej Polski. To przez nich starsze osoby tracą pieniądze, majątki i swój dobytek, który gromadzili całe życie. Tak jak pani Małgorzata z Warszawy, która pożyczyła 25 tys. zł, a straciła. mieszkanie warte ponad pół miliona złotych.

Ma 55 lat, jest emerytką i właśnie niedawno padła ofiarą gangu lichwiarzy. Mowa o pani Małgorzacie, która nie chce podawać nazwiska i z trudem przychodzi jej mówić o tym, co się stało. Potrzebowała szybkiej pożyczki, wykręciła numer z ogłoszenia i tak trafiła do pośrednika finansowego. Ten szybko zaprosił ją na spotkanie do zaprzyjaźnionej kancelarii notarialnej, w której uczestniczył również "inwestor" - prywatny pożyczkodawca.

- Wykorzystali zamieszanie w kancelarii - nie było okazji, by zapoznać się dokładnie z umową. Miała być pożyczka na bardzo korzystnych warunkach. Pożyczyłam 25 tys., do zwrotu miały być 44 tys., jednak w akcie notarialnym została wpisana kwota ponad 57 tys. i przewłaszczenie mieszkania wartości prawie 600 tys. - mówi nam rozżalona kobieta.

Gdy pojawiają się kłopoty ze spłatą, "inwestor" zaczyna pokazywać, na co go stać. - Włamał się do naszego mieszkania pod naszą nieobecność. Odmawiał wpuszczenia nas do mieszkania, machając aktem notarialnym. Wreszcie udało się wynegocjować, byśmy zostali na jeden miesiąc. Później wprowadził znajomego menela, któremu dowoził alkohol. Zdemolowali nasze mieszkanie. Wszystko po to, byśmy się wynieśli - mówi ze łzami w oczach. Finał jest taki, że pani Małgorzata straciła mieszkanie. Teraz wraz ze schorowanym mężem żyje w wynajmowanym lokum.

Prywatnym inwestorem, który zgotował piekło pani Małgorzacie, jest Paweł I., prywatny biznesmen. Próbowaliśmy się z nim skontaktować, ale od kilku dni ma wyłączony telefon. W walce z lichwiarzami pomaga m.in. senator Lidia Staroń, a także Stowarzyszenie "Stop Wyzyskowi". - Mam nadzieję, że prokurator zadziała w tej sprawie, bo proceder trzeba szybko i skutecznie ukrócić - mówi nam mec. Lech Obara ze stowarzyszenia.

Czytaj też: Gdańsk. Pierwszy podwodny tunel w Polsce już otwarty!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki