Bronisław Komorowski będzie prezydentem jeszcze tylko 246 dni. Musi ustąpić 6 sierpnia 2015 r., kiedy przysięgę złoży nowo wybrany prezydent. Oczywiście może stać się i tak, że Komorowski ponownie wygra wybory. Podobno świat przyspieszy, będzie apokalipsa, ale Komorowski ma duże szanse - tak twierdzi filozof i astrolog Światosław Florian Nowicki (67 l.), b. mąż marszałkini Wandy Nowickiej (58 l.).
Według niemal wszystkich sondaży Komorowski wygra wybory już w pierwszej turze (w tych badaniach jego przeciwnikami są przeważnie osoby zasiadające obecnie w Sejmie). Dlatego my zapytaliśmy o to, kto spoza parlamentarnego grona byłby najsilniejszym kandydatem dla aktualnej głowy państwa. - Jolanta Kwaśniewska - stwierdzili pytani przez Instytut Badań Rynkowych i Społecznych. Aż 29,9 proc. ankietowanych uważa, że tylko b. pierwsza dama jest poważnym konkurentem dla Komorowskiego. W badaniu zmiażdżyła nawet Lecha Wałęsę (71 l.), który otrzymał tylko 2,9 proc. poparcia.
Zobacz: Kinga Rusin nie polubiła wróżbity Macieja. Obrażała go na wizji?!
Kwaśniewska jest ucieszona. - Dziękuję Polakom za zaufanie. Myślę, że te prawie 30 proc. bierze się z tego, że ludzie nie lubią awantur, kłótni, czemu ja hołduję. Także dobrze wspominają prezydenturę męża oraz moją działalność społeczną - mówi nam b. pierwsza dama. A w sprawie kandydowania mówi to, co zawsze: nie, nie, nie.
Szkoda, może da się jeszcze namówić? - wzdychają pewnie niektórzy. - Byłaby bezstronną głową państwa, zdystansowaną wobec partii, o wysokiej kulturze osobistej i politycznej. Myślę, że byłaby piękną wizytówką Polski - mówi politolog prof. Kazimierz Kik (67 l.).
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail