Sprawa toczyła się w Sądzie Okręgowym w Łomży. Sędzia Grzegorz Skrodzki w trakcie ogłaszania wyroku stwierdził, że napaść miała podłoże rasowe, ponieważ oprawcy w trakcie burdy wyzywali ofiarę od "brudasów" i krzyczeli, że powinien opuścić Polskę. Jak mówił sędzia: - Tego typu określenia zupełnie nie pasują nie tylko do osoby samego pokrzywdzonego, ale również do warunków, w jakich powinni cudzoziemcy funkcjonować w naszym kraju.
Sędzia przypomniał również, że oskarżony 20-latek był już raz skazany za pobicie i otrzymał wówczas karę pozbawienia wolności z długim okresem próby, ale - jak mówił sędzia - wyrok nie powstrzymał go od popełnienia kolejnego, bardzo podobnego czynu.
Poszkodowany domagał się jedynie wyrównania strat, które spowodowali napastnicy. Po pobiciu wyprowadził się z Łomży.
Zobacz także: Kamerka w aucie uratowała go przed mandatem