mł. asp. Jakub Skalmierski

i

Autor: Katarzyna Zaremba mł. asp. Jakub Skalmierski

Mysłowice. Dzielny strażak uratował niemowlaka!

2015-05-15 11:16

Strażacy znają się niemal na wszystkim i zawsze można na nich liczyć! Po raz kolejny dal tego przykład mł. asp. Jakub Skalmierski (23 l.) z mysłowickiej komendy straży pożarnej. Strażak na co dzień jest w pododdziale, który wyjeżdża na interwencje w terenie. Jednak w środę z konieczności zastąpił innego kolegę na stanowisku dyspozytora. I już od razu zdołał uratować życie dwumiesięcznego maleństwa.

Zdarza się. Jeden z nas nie mógł być na stanowisku, więc go zastąpiłem. Wtedy zadzwonił ten telefon - mówi Jakub Skalmierski. - Dzwonił mężczyzna, opowiadał, że dziecko nie oddycha. Zadławiło się. Zacząłem udzielać wskazówek, co należy zrobić – dodaje strażak.

Strażak spokojnym tonem i niezwykle rzeczowo tłumaczył dzwoniącemu, jak należy trzymać dziecinę i co zrobić, by znowu zaczęło oddychać. Ten zaś mężczyzna przekazywał instrukcje spanikowanej matce dwumiesięcznego berbecia. - Głos miałem spokojny, jednak były we mnie wielkie emocje. Po prostu starałem się ich nie pokazywać. Także dzwoniący był bardzo opanowany i to bardzo pomogło – mówi strażak.

Po kilku minutach mł. asp. Jakub Skalmierski mógł odetchnąć z ulgą – dziecko znowu zaczęło oddychać. Słychać było w słuchawce jego płacz. - Cieszę się, że akcja się udała i dziecko żyję, ale nie dokonałem niczego wielkiego, przecież wszyscy jesteśmy szkoleni do takich interwencji – mówi skromnie mysłowicki strażak.

Zobacz: Komorowski sobie nie radzi. Suflerka PODPOWIADA prezydentowi co ma robić! Teraz przytulmy panią

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki