pułkownik Robert O.

i

Autor: 7bow.wp.mil.pl pułkownik Robert O.

NATO-wski pułkownik chciał SEKSU od 14-latki

2017-07-19 7:00

Skandal z udziałem wysokiej rangi wojskowego! W Grudziądzu (woj. kujawsko-pomorskie) policja dopadła pedofila, który umówił się na seks z 14-latką. Był gotów zapłacić 500 zł za miłość francuską. Okazało się, że to płk Robert O. (52 l.), szef sztabu wielonarodowej dywizji NATO.

- W poniedziałek ok. godz. 20 policjanci zatrzymali 52-latka, który za pośrednictwem internetu składał propozycję odbycia innych czynności seksualnych małoletniej poniżej lat 15 - przekazuje "Super Expressowi" sierż. Maciej Szarzyński, p.o. rzecznik policji w Grudziądzu. - Sprawą zajmuje się Żandarmeria Wojskowa - ucina.

Płk Robert O. miał zostać w przyszłym roku generałem. Wcześniej jednak dosięgły go problemy natury emocjonalnej. Ale nie poszedł do psychologa, by porozmawiać o swoich fantazjach seksualnych, tylko na jednym z portali internetowych zamieścił ogłoszenie, że szuka młodej dziewczyny. - Na ten anons natknął się tzw. łowca pedofilów - mówi nam jeden z policjantów. - Wysyłał SMS-y, w których podawał się za 14-latkę. Po kilku kontaktach umówił się pod mostem w Grudziądzu z pedofilem, który za seks oralny miał zapłacić 500 zł - dodaje.

W tym momencie do akcji wkroczyła policja. Podstawiła dziewczynę, która czekała na pedofila w umówionym miejscu. Pojawił się punktualnie. Był podekscytowany. Nie doczekał się uniesień, bo na rękach zatrzasnęły mu się kajdanki. - Wtedy jeszcze nikt nie wiedział, że to ważny człowiek w polskim wojsku - mówi policjant.

Robert O. noc spędził w areszcie. Rano sprawę przejęła żandarmeria. Zabezpieczono komputer i telefon pułkownika. Specjaliści sprawdzą, czy był to pierwszy kontakt oficera z małoletnią, czy już wcześniej dochodziło do podobnych zdarzeń.

Przełożeni pułkownika zareagowali już wczoraj. MON wydało komunikat; "Z dniem 18.07.2017 r. pułkownik Robert O., szef sztabu Wielonarodowej Dywizji Północ-Wschód w Elblągu, decyzją Ministra Obrony Narodowej został zdjęty ze stanowiska i przeniesiony do rezerwy kadrowej".

Wczoraj oficer miał zostać przesłuchany, to zdecyduje o postawieniu zarzutów.

Zobacz także: Gliwice. Dożywocia za brutalny mord na małżeństwie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki