Powstanie Warszawskie

i

Autor: fotomontaż

Wnuczka powstańca: Rzygać mi się chce na widok ludzi, którzy noszą opaskę jak modną czapkę

2016-07-29 12:12

Wielkimi krokami zbliża się 72. rocznica Powstania Warszawskiego. W stolicy, jak co roku, zorganizowane zostaną uroczystości upamiętniające to wydarzenie, a na ulice wyjdzie tysiące ludzi wyposażonych w race i opaski powstańca. Nie wszystkim taki styl upamiętniania Powstania przypadł do gustu. Na ten temat wypowiedziała się na facebooku wnuczka Zbigniewa Romanowskiego (ps. Nowy, Nowicki) oraz Ireny Romanowskiej, (ps Irena, Karpowicz) - powstańców, którzy 72 lata temu walczyli o wolność Ojczyzny.

Pani Kitlasz skomentowała całą sprawę po tym, jak zobaczyła na zdjęciu Samuela Pereiry, wiceszefa publicystyki TVP Info, który przebrany był w strój powstańca. - "Opaska Powstańca to nie jest gadżet. Nie możesz udawać Powstańca. Podobnie jak symbol Polski Walczącej. Nie możesz przyczepić go sobie do kluczyków. Niedobrze mi, kiedy patrzę na to, co się wokół Powstania dzieje. Niedobrze mi, kiedy ONR planuje obchody Powstania. Niedobrze mi, kiedy Powstańców dzieli się na gorszych i lepszych. I totalnie chce mi się rzygać na widok ludzi, którzy opaskę noszą tak, jak modną czapkę - skomentowała ostro kobieta. Jak dodaje, sama nawet nie ośmiela się wyjąć oryginalnej opaski powstańczej dziadka, który walczył za Polskę 72 lata temu. - Serce mi pęka, kiedy widzę, jak z Powstania Warszawskiego robicie sobie przedstawienie. Nie czyni to z Was patriotów. Jedynie żałosnych przebierańców. Nic nie wiecie o bohaterstwie. Szacunek zamiast szopki. Zamiast kibolskich rac, tatuaży i krzyków o silnej Polsce. I zamiast obrzydliwego upolityczniania tej daty. Serce mi pęka, serio." - - pisze rozgoryczona.

Zobacz: 72. Rocznica Powstania Warszawskiego. Miasto czci Bohaterów

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki