Dziwi nas oraz niepokoi pośpiech, z jakim Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa przystąpiła do realizacji projektu, który w takim kształcie architektonicznym jest niegodny miana Panteonu Narodowego i wywołał oburzenie wielu rodzin pogrzebanych na "Łączce" bohaterów, a także środowisk patriotycznych (.).
Naszą troskę pogłębia podana przez prezesa Fundacji "Łączka" Tadeusza Płużańskiego informacja, że sekretarz generalny ROPWiM profesor Andrzej Kunert zamierza pochować w Panteonie Narodowym także inne osoby zamordowane wprawdzie przez komunistów i pochowane razem z Żołnierzami Niezłomnymi, ale niemające nic wspólnego z walką o niepodległość Rzeczypospolitej, a wręcz przeciwnie, jak np. wzywający w 1944 roku do masowego mordowania Polaków pułkownik Ukraińskiej Powstańczej Armii Mirosław Onyszkiewicz "Orest", zbrodniarz hitlerowski Walter Mellentin, wydający Niemcom żołnierzy Armii Krajowej, konfidenci gestapo Irena Lis i Alfred Milke.
Jeżeli tak ma wyglądać Panteon Narodowy na Wojskowych Powązkach, to lepiej, aby go na razie nie stawiać. W tej delikatnej materii nie może być bowiem żadnych uchybień, a tym bardziej niegodnych pomysłów uwłaczających pamięci i czci narodowych bohaterów. Wzywamy wszystkie stowarzyszenia kombatanckie i niepodległościowe do publicznego poparcia stanowiska Fundacji "Łączka".