Jak wiadomo, zmarły ksiądz pozostawił po sobie spory majątek: wysokiej jakości meble, dzieła sztuki oraz dom wart kilka milionów złotych. Podział tych dóbr duchowny zapisał w testamencie, który wczoraj został odczytany podczas rozprawy. Dlaczego więc wymiar sprawiedliwości zdecydował o odroczeniu postępowania na marzec? Prawdopodobnie ma to związek z doniesieniami, które mówią że ksiądz Irek miał więcej niż jednego potomka.
Zobacz też: Ksiądz Marian złapał złodzieja
Powszechnie wiadomo, że zmarły kapłan miał jedno nieślubne dziecko. Czy posiadał więcej niż jednego potomka? Tego dowiemy się prawdopodobnie na następnej rozprawie, która ma się odbyć w marcu.