Znajomi Magdaleny Żuk: Musieli ją tam skrzywdzić

2017-05-11 4:00

Była pogodna, pozytywnie usposobiona do świata i ludzi. Bardzo silna kobieta. Tak o Magdalenie Żuk (†27 l.) mówią ci, którzy mieli okazję ją poznać nieco bliżej. Są przekonani, że sama nigdy nie zrobiłaby sobie krzywdy. Za jej śmierć ktoś na pewno odpowiada!

Grzegorz Wites (37 l.) i Marcin Gawędziński (33 l.) współpracowali z Magdą, gdy ta w Studiu Stylu Grzegorza była kosmetyczką. - Nigdy nie widzieliśmy, żeby zachowywała się dziwnie. Klientki ją wręcz uwielbiały. Miała zawsze dobre podejście, uśmiech na twarzy - opowiada Grzegorz Wites.

- Opowieści o załamaniu czy chorobie psychicznej to jakieś bzdury. Ta kobieta była bardzo silna. Nie było dla niej rzeczy niemożliwej, nie do przeskoczenia. Często ona nas podnosiła na duchu - dodaje stylista.

Z szoku po jej śmierci nie mogą wyjść do teraz. - Oglądaliśmy te nagrania z Egiptu. Nie wiemy, co oni jej zrobili, ale to nie była ona. Widziałem na tych taśmach całkiem inną dziewczynę - kręci głową Marcin Gawędziński.

ZOBACZ: Rodzina Magdaleny Żuk chciała ją ratować: Nie chcieli nam załatwić paszportów

Magda była też zapaloną tancerką pole dance. To bardzo trudna dziedzina, pozwalała dziewczynie utrzymać ciało w świetnej formie. Na pierwsze treningi tańca na rurze trafiła do zgorzeleckiej Strefy Ruchu.

- Była niesamowicie zdolna. Już po kilku miesiącach z klientki stała się instruktorką tego trudnego sportu - opowiada Marta Jaworska (30 l.), właścicielka klubu Strefa Ruchu.

- Nigdy z nią nie było żadnych zatargów. Wszelkie problemy umiała rozwiązywać w rozmowie. Mówiła zawsze, co myśli. To była dziewczyna z charakterem. Stąpała twardo po ziemi. Nie zauważyłam u niej żadnych takich zachowań, jakie widać chociażby na nagraniach z Egiptu.Co mogło stać się w Egipcie z Magdą? - Nie wiem. Wiem jedynie, że ktoś doprowadził ją na skraj rozpaczy. Miała jednak nadzieję. Wiedziała, że leciał po nią tam znajomy, który miał ją zabrać do Polski. W tej sytuacji na pewno czekałaby na niego, a nie rzucała się z okna. To niemożliwe - twierdzi znajoma Magdaleny.

ZOBACZ: Śmierć Magdaleny Żuk: Lekarz mówi o narkotykach. NOWE FAKTY

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki