Zostałem sam z 6 kotami

2017-06-30 4:00

Tadeusz Czopur (68 l.) ze wsi Bogusze (woj. podlaskie) stracił dom w pożarze. Dom straciło też sześć jego kotów. Dwa maluchy zginęły w płomieniach.

Na szczęście, gdy wybuchł pożar, 68-latka nie było w domu - razem z sąsiadem szykował maszyny do sianokosów.

- Od rana we wsi nie było prądu. Kiedy go gwałtownie włączyli, prawdopodobnie nie wytrzymała instalacja, doszło do zwarcia i zaczęło się palić - opowiada pan Tadeusz.

Doszczętnie spaliło się wnętrze domu. Ściany i dach ocalały, ale krokwie są nadpalone, wymagają wymiany. W płomieniach mężczyzna stracił oszczędności, dokumenty, pamiątki, ubrania, wszystkie meble i sprzęty. Żywcem spłonęły też dwa z ośmiu jego kotów.

W uporządkowaniu pogorzeliska pomogli nieszczęsnemu mężczyźnie sąsiedzi, dzięki czemu jeden pokój nadaje się do zamieszkania. Starszy pan ze względu na swoje koty nie chce się wyprowadzać z rodzinnego domu.

- Gdzie ja pójdę? Do miasta? Przecież nie zostawię moich kochanych kotów - mówi. Chciałby wyremontować dom. Z rolniczej emerytury - 945 zł - nie jest jednak w stanie.

Pomóżmy temu człowiekowi i jego ukochanym zwierzakom! Pieniądze na pomoc dla pana Tadeusza można wysyłać na konto fundacji Sokólski Fundusz Lokalny, numer rachunku: 04 1500 1083 1210 8006 1722 0000 z dopiskiem: "Pomoc dla Pogorzelca - Tadeusza Czopura z Bogusz".

ZOBACZ: NAPAD na bank w Białymstoku! Trwa obława za bandytą!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki