Super Historia: Polacy w natarciu

2015-01-12 17:08

W ostatnim etapie trwającej blisko sześć lat wojny nie mogło zabraknąć Polaków. Byli jedynymi żołnierzami, którzy obok Armii Czerwonej wzięli udział w szturmie na Berlin.

W walkach o miasto Hitlera wojska radzieckie wspomagały polskie oddziały 1. Armii WP: 1. Dywizja Piechoty im. Tadeusza Kościuszki, 2. Pomorska Brygada Artylerii Haubic, 6. Samodzielny Warszawski Zmotoryzowany Batalion Pontonowo-Mostowy, 1. Samodzielna Brygada Moździerzy. Wszystkie jednostki zostały przydzielone do radzieckiej 2. Armii Pancernej Gwardii.

Pokonać za wszelką cenę

Pierwszą polską jednostką, która od 25 kwietnia 1945 r. brała udział w walkach o przedmieścia Berlina, była 1. Samodzielna Brygada Moździe-rzy dowodzona przez radzieckiego płk. Wasyla Jurina. Wspierała ona natarcie radzieckiego 125. Korpusu Piechoty na dzielnicę Spandau. 26 kwietnia rozpoczął szturm 6. Samodzielny Warszawski Zmotoryzowany Batalion Pontonowo-Mostowy. Zadaniem batalionu było zabezpieczenie przepraw przez kanały rzeczne, budowanie mostów pontonowych czy remontowanie tych uszkodzonych. Kolejną jednostką była 2. Pomorska Brygada Artylerii Haubic, która wspierała oddziały sowieckie nacierające na centrum miasta. Włączyła się ona do walk 27 kwietnia ogniem z armat w dzielnicy Siemensstadt. By zniszczyć punkt oporu czy barykady wzniesione przez Niemców, artylerzyści musieli wciągać armaty na piętra ocalałych budynków. Dopiero z tak prowizorycznego stanowiska mogli prowadzić celny ostrzał nieprzyjaciela.

Zobacz też: Super Historia. Bitwa o Berlin - Niemcy w potrzasku

W rejonie bezpośrednich walk

Ostatnia do walk włączyła się największa polska jednostka - 1. Dywizja Piechoty im. Tadeusza Kościuszki wchodząca w skład 1. Frontu Białoruskiego. W momencie rozpoczęcia szturmu na Berlin, 16 kwietnia 1945 r., znajdowała się ok. 50 km na północ od miasta. Dopiero 29 kwietnia na prośbę gen. Michała Roli--Żymierskiego, który wystąpił "w imieniu Partii i Rządu Polskiego" o wyrażenie zgody na udział w szturmie na Berlin, Stalin wydał rozkaz skierowania 1. DP w rejon bezpośrednich walk. Głównym powodem było zapewnienie osłony radzieckim czołgom nacierającym na Berlin. Kościuszkowcy wjechali na czołgach w ziejące ogniem ulice Berlina 30 kwietnia. Atakowali rejon Tiergarten, tereny Bramy Brandenburskiej i przebijali się do Reichstagu. Zdobyli m.in. 4 stacje metra, 36 kwartałów zabudowań, 7 fabryk i politechnikę. Polscy żołnierze nie wdrapali się na Bramę Brandenburską i nie zawiesili na niej polskiej flagi. Biało--czerwony sztandar zawisł na Kolumnie Zwycięstwa w parku Tiergarten.

Polscy żołnierze wzięli do niewoli 2,5 tys. jeńców, a ok. 1 tys. Niemców zabili. W operacji berlińskiej obok 1. Armii Wojska Polskiego uczestniczyła również 2. Armia, która wchodziła w skład 1. Frontu Ukraińskiego. Dowodził nią gen. Karol Świerczewski. 2. Armia wraz z sowiecką 52. Armią miała zabezpieczać front od południa i uderzyć na Drezno.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki