Zdawało się, że nie brak jej nawet ptasiego mleka, lecz jak się okazało, brakowało jej pupy! Tak przynajmniej według szokujących doniesień „National Enquirer” uważał Jay Z (48 l.), mąż Beyonce (36 l.). Spoglądał na jej pośladki już od dawna i doszedł do wniosku, że wymagają poprawek. Bo przecież Beyonce nie powiększała sobie pupy od lat, jeśli w ogóle kiedykolwiek się na to poważyła!
ZOBACZ TEŻ: Dramat Evy Longorii! Puchnie jej PUPA
Według plotkarzy z wielkiego świata Jay Z postawił żonie ultimatum – albo ja, albo mała pupa! A ona posłusznie potruchtała do chirurga plastycznego i kazała mu dodać sobie centymetrów w obwodzie pośladków. Oby teraz ta miłość rozkwitła tak, jak owa wielka sztuczna pupa!