Wypadek polskiego autokaru z dziećmi w Serbii. Są zarzuty dla kierowcy! [WIDEO]

2017-07-12 14:48

Zarzuty zagrożenia w bezpieczeństwie lądowym oraz 48-godzinny areszt dla kierowcy polskiego autokaru - to pierwsze decyzje serbskiej prokuratury, która bada dokładne okoliczności wypadku z 11 lipca - podaje RMF FM. W wyniku tego zdarzenia zginęła jedna osoba, zaś dwadzieścia zostało rannych.

Wypadek polskiego autokaru w Serbii wydarzył się 11 lipca, około godziny 9.40. Rozpędzony pojazd w pewnym momencie zjechał z drogi i wpadł do rowu. W wyniku tego zdarzenia zginęła jedna osoba (50-letni kierowca zastępczy), zaś dwadzieścia osób zostało rannych. Świadkowie twierdzili, że na drodze były widoczne bardzo ostre przedmioty, z kolei policja ustaliła, że prawa opona pojazdu była uszkodzona. Informacji o przedmiotach rozrzuconych na jezdni nie potwierdziła jednak "Putevi Sbije" (podmiot odpowiadający w Serbii za stan dróg). Inspektorzy poinformowali, że w dniu wypadku droga była sprawdzana i nie zauważono żadnych ostrych przedmiotów.

12 lipca serbscy prokuratorzy poinformowali, że polski kierowca autokaru usłyszał zarzut stworzenia zagrożenia w ruchu lądowym. Decyzją śledczych mężczyzna trafił do aresztu na 48 godzin.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki