Bolesław Piecha (PiS): Ekskomunika za zgodę na in vitro? Racja!

2010-10-18 18:15

Poseł PiS Bolesław Piecha poparł ostry głos Kościoła w sprawie zapłodnienia in vitro. Szef zespołu ds. bioetycznych Episkopatu abp Henryk Hoser stwierdził, że posłowie, którzy popierają projekty ustaw dopuszczające in vitro, "automatycznie" znajdują się poza wspólnotą Kościoła. Hierarcha zgadza się jedynie z projektem Prawa i Sprawiedliwości autorstwa posła Piechy, który zakazuje in vitro.

Były wiceminister zdrowia powiedział w wywiadzie dla Polskiego Radia, że praktykujący katolicy w Sejmie nie mogą zostawiać swoich poglądów "jak kapelusza w szatni" poza parlamentem. Poseł Piecha jest autorem najbardziej restrykcyjnego z istniejących pięciu projektów ustaw o in vitro. Jego ustawa zakazuje zapłodnienia in vitro i zakłada stworzenie programu adopcji zarodków, które zostały zamrożone przed wejściem ustawy w życie.

Przeczytaj koniecznie: In vitro - jak wygląda, jakie są szanse na dziecko, czy jest bolesne

Abp Henryk Hoser jest szefem zespołu ds. bioetycznych w Episkopacie Polski. Stwierdził, że Kościół zgodzi się wyłącznie na takie projekty, które zakazują lub mocno ograniczają dostęp do zapłodnienia in vitro. A spośród pięciu projektów zakaz zapłodnienia pozaustrojowego zakłada wyłącznie ustawa autorstwa Piechy, popierana przez posłów PiS. Zdaniem arcybiskupa wierzący posłowie, którzy popierają projekty ustaw jakkolwiek dopuszczające in vitro, "automatycznie" znajdują się poza wspólnotą Kościoła.

Z czego wynika sprzeciw Kościoła wobec tej metody walki z niepłodnością? Wynaleziona w latach 70. metoda wywołała szereg kontrowersji, związanych z niszczeniem części zarodków, które nie zostały zaimplantowane do organizmu kobiety. Dla hierarchów zarodki stanowią początek życia nowego człowieka. Ich zamrażanie lub niszczenie jest według przedstawicieli Kościoła jednoznaczne z zabijaniem ludzi.

Dotychczas powstało pięć projektów ustaw o in vitro, Sejm zajmuje się obecnie dwoma z nich. Pierwszy to projekt lewicowy, popierany przez Marka Balickiego (SLD). Zdecydowanie liberalny, obywatelski projekt ustawy o in vitro, napisały wspólnie stowarzyszenie Nasz Bocian i Federacja na rzecz Kobiet. Zakłada on dostęp do in vitro dla par i samotnych kobiet. Gdyby wszedł w życie, możliwe byłoby także niszczenie zarodków za zgodą rodziców.

Autorką drugiego projektu o zapłodnieniu in vitro, nad którym obecnie pracują posłowie, jest Małgorzata Kidawa-Błońska. Jest on bardziej restrykcyjny niż projekt promowany przez Balickiego, ale dopuszcza in vitro dla par heteroseksualnych i możliwość tworzenia dodatkowych zarodków (zakazuje jednak ich niszczenia, nawet na żądanie rodziców).

Patrz też: Nagroda Nobla 2010, medycyna: Robert Edwards za badania nad in vitro

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki