Kim był zabity w Londynie żołnierz? To 26-letni Lee Rigby

2013-05-24 11:21

Kim był żołnierz, którego w środę zamordowano na ulicach Londynu? Brytyjskie ministerstwo ujawniło jego nazwisko. To Lee Rigby, 26-letni dobosz z 2 Batalionu Królewskiego Regimentu Fizylierów. W armii służył od 2006 roku. Dwa razy uczestniczył w misji w Afganistanie. Osierocił 2-letniego syna.

Lee Rigby został zabity w Londynie w środę przez dwóch napastników uzbrojonych w nóż i tasak rzeźniczy. Mężczyźni najpierw brutalnie zamordowali żołnierza, a następnie przeciągnęli jego ciało na środek ulicy i tam je zostawili. Zabójcy, którzy według świadków mieli wznieść okrzyk "Allahu akbar" (tłum. Bóg jest wielki), pozwalali się filmować przez przechodniów telefonami komórkowymi. Napastnicy zostali ranieni przez policję i zabrani do szpitala.

>>> Rzeź w Londynie: przejechali go samochodem i obcięli głowę w biały dzień [WIDEO]

- To było bezsensowne morderstwo żołnierza, który wiernie służył w armii m.in. w operacyjnych działań w Afganistanie. Dziś nasze myśli są z jego rodziną i bliskimi, którzy starają się pogodzić z tą straszną stratą - powiedział brytyjski sekretarz obrony Philip Hammond.

Rigby urodził się w lipcu 1987 r. w Crumpsall koło Manchesteru. Był popularny wśród kolegów, którzy doceniali jego poczucie humoru. Kibicował Manchesterowi United. Rigby dwa razy uczestniczył w misjach Afganistanie. Wraz ze swą jednostką służył także w Niemczech i na Cyprze. Żołnierz osierocił 2-letniego syna Jacka.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki