Przeciek z ROZMOWY OBAMY z MIEDWIEDIEWEM: Obama zdradził Polskę, by wygrać wybory

2012-03-28 4:10

Wyniosłe słowa i troska o bezpieczeństwo sojuszników. Prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama (50 l.) wielokrotnie przekonywał, że Polacy to najwierniejsi przyjaciele, którym należy się ochrona w postaci amerykańskiej tarczy antyrakietowej. Tymczasem okazuje się, że Obama gotów jest przehandlować bezpieczeństwo sojuszników dla własnych korzyści.

Polscy żołnierze od lat przelewają krew, walcząc u boku Amerykanów. Najpierw ginęli w wojnie w Iraku, teraz w Afganistanie. W zamian za pomoc Amerykanom polscy politycy liczyli na supernowoczesny system ochrony rakietowej, którego elementy rozlokowane miały być w Polsce.

Tymczasem okazuje się, że Obama gotów jest poświęcić bezpieczeństwo Polski i Europy w zamian za zwycięstwo w nadchodzących wyborach prezydenckich. Prezydent USA zaliczył potężną wpadkę podczas rozmowy z odchodzącym prezydentem Rosji Dmitrijem Miedwiediewem (47 l.).

Mikrofony na spotkaniu przywódców w Seulu stolicy Korei Południowej przypadkowo nagrały ich prywatną rozmowę. - Co do wszystkich tych zagadnień, a zwłaszcza tarczy antyrakietowej, to może być rozwiązane, ale ważne jest, żeby on dał mi na to czas (on, czyli przyszły prezydent Władimir Putin - red.) - szeptał Obama Miedwiediewowi.

- Tak, rozumiem. Rozumiem pana przesłanie co do czasu do namysłu - odpowiedział Miedwiediew. - To moje ostatnie wybory. Po wyborach będę miał większą elastyczność, swobodę ruchu - przekonywał prezydent USA. - Rozumiem. Przekażę tę informację Władimirowi (Putinowi) - odparł Miedwiediew.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki