Pijany Holender zrobił burdę na Okęciu

2010-10-14 16:00

Kolejny dowód na to, że nie warto awanturować się w samolocie. A już na pewno po pijanemu.

Przekonał się o tym 23-letni Holender, który wszczął burdę na pokładzie maszyny mającej lecieć do Eindhoven w Holandii. Nietrzeźwy mężczyzna kompletnie ignorował polecenia załogi, a potem nie chciał opuścić pokładu. Na pomoc wezwano pograniczników, a dokładnie grupę interwencji specjalnych, która szybko uziemiła krewkiego pasażera.

Patrz też: Katowice: W samolocie pokłócili sie o wódkę

Holender prosto z lotniska trafił do izby wytrzeźwień, gdzie wydmuchał 3 promile alkoholu. Noc miał spędzić przy ul. Kolskiej. Zapewne jeszcze dziś zostanie ukarany mandatem lub grzywną.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki