Kierowca 15-tonowego składu zatrzymanego do kontroli przez inspektorów Inspekcji Transportu Drogowego z Konina dostał przyspieszoną lekcję mocowania ładunku. Inspektorzy byli zmuszeni nauczyć go, do czego służą pasy transportowe, a lekcja kosztowała dodatkowo 500 zł.
Kierowca TIR-a został zatrzymany w punkcie kontroli na autostradzie A2. Szofer wykonywał transport międzynarodowy z Belgii na Litwę. Okazało się, że nie przymocował ładunku świadomie, bo jak twierdził, nie ma szans, by ładunek się przesunął. Wystarczyłoby jednak gwałtownie zahamować lub skręcić, by nieumocowany ładunek przesunął się i zaburzył stabilność pojazdu.
Pośpiech nie popłaca
Kierowca ruszył w dalszą drogę dopiero po tym, jak bezwładnie zwisające pasy transportowe dokładnie owinęły przewożone towary. Mężczyzna otrzymał również mandat w wysokości 500 zł. Jak widać, nie warto oszczędzać na czasie i warto dokładnie przytwierdzić ładunek w przedziale transportowym.