Alpina B3 i D3 po liftingu. Bardziej cyfrowe, mocniejsze i ciągle eleganckie

2022-05-26 13:34

Zaraz po debiucie odświeżonego BMW serii 3 (G20), przyszedł czas na wprowadzenie zmian do aut z Buchloe. Alpina B3 i D3 doczekały się skromnych zmian stylistycznych i bardziej cyfrowego wnętrza. Przy okazji inżynierowie niemieckiej manufaktury nie darowali sobie podniesienia mocy 3-litrowych jednostek.

Tym razem fani sportowej elegancji, z jakiej słynie niemiecka manufaktura (już przejęta przez markę z Monachium, ale jeszcze niezależna), nie musieli zbyt długo czekać. Zaledwie kilka dni po oficjalnym debiucie odświeżonej "trójki", czyli BMW serii 3 generacji "G20", zmianach w karoserii, wnętrza i pod maską doczekały się również modele, będące wizytówką Buchloe. Alpina B3 i D3 po kuracji odmładzającej są wyposażone w najnowszy system multimedialny i wyciskają z 3-litrowych jednostek R6 jeszcze więcej mocy: 495 KM i 730 Nm w przypadku benzyniaka (B3) oraz 355 KM i 730 Nm w przypadku diesla (D3). 

Alpina B3 i D3 po liftingu (2023)

i

Autor: Alpina Alpina B3 i D3 po liftingu (2023)

Zmienione, ale ciągle eleganckie

W ramach liftingu BMW serii 3 G20, inżynierowie z Monachium przemodelowali wygląd zderzaków i zmienili LED-ową sygnaturę przednich reflektorów. Nowa Alpina B3 i D3 rzecz jasna bazują na mocnych odmianach wspomnianej "trójki", ale na drodze nie pomylicie ze sobą tych samochodów. Te podrasowane w Buchloe wyróżniają się przede wszystkim agresywniejszymi zderzakami, opcjonalnie specjalnym malowaniem i oczywiście kultowym już wzorem felg. Gdy pojawią się wątpliwości, dobrze jest zajrzeć do wnętrza, gdzie na klientów czeka zupełnie od podstaw obszyte specjalnymi skórami wnętrze, inne logo na kierownicy i dedykowana szata graficzna cyfrowych zegarów. W odświeżonych egzemplarzach nie powinien tez dziwić widok dwóch ogromnych wyświetlaczy, które debiutowały w BMW iX i BMW i4.

Alpina B3 i D3 po liftingu (2023)

i

Autor: Alpina Alpina B3 i D3 po liftingu (2023)

Większa moc i prędkość maksymalna

Inżynierowie z Buchloe nie lubią się ograniczać, dlatego w ramach skromnego liftingu podnieśli także moc. W benzynowej odmianie pojawił się wydajniejszy układ chłodzenia, zmodyfikowany dolot powietrza i zoptymalizowano przepływ spalin do turbosprężarki, co przełożyło się na przyrost mocy na poziomie 32 KM i 30 Nm. W połączeniu z 8-biegowym automatem i napędem na wszystkie koła pozwala to na osiągniecie "setki" w 3,6 sekundy (3,7 s dla wersji Touring) oraz rozpędzenie się do prędkości 305 km/h (302 km/h dla wersji Touring). Wariant D3 z jednostką wysokoprężną przyspiesza od 0 do 100 km/h w 4,8 sekundy i osiąga prędkość maksymalną 270 km/h.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki