Aut nie spłacał, a sam na nich zarabiał. Przywłaszczył wozy warte ponad ćwierć miliona złotych

Kiedy prawowici właściciele różnych rzeczy w żaden sposób nie są w stanie wyegzekwować zwrotu powierzonego komuś mienia, w sprawy odzyskania utraconych ruchomości włącza się Policja. Tak też było w przypadku dwóch niespłacanych luksusowych pojazdów. W wyniku zebranych informacji i wykonaniu szeregu czynności, dolnośląscy funkcjonariusze dotarli do 28-letniego mieszkańca Wrocławia, który działał na szkodę firmy leasingowej. Mężczyzna zobowiązany do spłacania należności za użytkowane samochody, od jakiegoś czasu nie dokonywał wpłat na rzecz poszkodowanej firmy. Żeby było ciekawiej, użytkowane niespłacane pojazdy jeździły i zarabiały, ponieważ były wypożyczane innym osobom, a 28-latek pobierał za ich użyczanie pieniądze.

Zobacz również: Wjechał rumakiem DO WODY! Ford Mustang utopiony! Co tam się stało?

Działania operacyjne średzkich policjantów doprowadziły do ustaleń, że jeden z odzyskanych pojazdów znajduje się na terenie Niemiec. Samochód ten został sprowadzony do kraju, a w dalszych czynnościach zabezpieczony przez mundurowych, a następnie przekazany przedstawicielowi poszkodowanej firmy. 28-latek usłyszał zarzut przywłaszczenia powierzonego mu mienia, oszacowanego na wartość blisko 280 tysięcy złotych. Jednym z niespłacanych aut było potężne BMW X6. Trwa postępowanie w tej sprawie. Mężczyźnie może grozić nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

i