Kiedyś to był SZCZYT luksusu! Marta Kaczyńska w niemieckim KOLOSIE - ZDJĘCIA

2021-03-03 15:04

Marta Kaczyńska wyraźnie jest bardzo przywiązana do swojego samochodu. Jej wóz to żadna nówka sztuka prosto z salonu, a SUV użytkowany od 2011 roku. Jej potężne auto to niezmiennie niemieckie Audi Q7 pierwszej generacji. Kiedyś było szczytem luksusu i plasowało się wśród najdroższych pojazdów dostępnych na polskim rynku. Dziś ceny takich używanych wozów są niższe od cen nowych miejskich aut klasy B.

Marta Kaczyńska od 10 lat jeździ tym samym autem. Już dekadę temu córka tragicznie zmarłej pary prezydenckiej wybrała bardzo komfortowego i bezpiecznego SUV-a. Pani prawnik na co dzień porusza się solidnym Audi Q7. To właśnie ten wóz w 2018 roku został skradziony Kaczyńskiej na terenie Sopotu. Historia ta jest o tyle ciekawa, że pojazd odnalazł się sam, a dokładnie został dyskretnie porzucony przez wystraszonego złodzieja w pobliżu jednej z komend w Gdańsku. W aucie znajdowały się bowiem dokumenty, które jasno informowały, że auto jest własnością Marty Kaczyńskiej. Kiedy rabuś zdał sobie sprawę, że cała trójmiejska policja zostanie postawiona do pionu, aby odnaleźć ten pojazd, pozbył się problemu. Żeby było ciekawiej, dla pewności, że łup zostanie odnaleziony, nawet zatelefonował na policję z informacją, w którym miejscu został zaparkowany pojazd.

Zobacz też: Taką limuzyną jest wożony Kaczyński - ZDJĘCIA

Ten komfortowy i bardzo bezpieczny kolos mierzący ponad 5 metrów długości, zadebiutował na rynku w 2005 roku, a w roku 2009 przeprowadzony został lifting. Właśnie takim Audi Q7 po modernizacji jeździ do dziś Marta Kaczyńska. Choć ten okazały pojazd jest już nastoletni, wciąż świetnie się prezentuje i na drodze budzi respekt u innych kierowców. Egzemplarz Kaczyńskiej to maszyna napędzana widlastym silnikiem wysokoprężnym. Diesel 3.0 V6 o mocy 240 KM i 500 Nm został połączony z automatyczną skrzynią biegów Tiptronic i stałym napędem na cztery koła quattro. Ważący 2,5 tony mastodont przyspiesza od 0 do 100 km/h w 8,5 sekundy i jest w stanie rozpędzić się do 210 km/h.

Takie Audi Q7, choć wciąż świetnie wyposażone, wygodne i komfortowe, ze względu na swoje lata nie jest już warte worka pieniędzy. Dekadę temu, za takie nowe Audi Q7 trzeba było zapłacić minimum 250 tys. zł, bez doliczania opcjonalnych dodatków. Dziś na rynku wtórnym 15-letnie egzemplarze sprzed liftingu uda się kupić za 30-35 tys. zł. Samochody po modernizacji są wyceniane od około 45 tys. zł wzwyż. Utrzymanie takiego zaawansowanego techniczne Q7 nie kosztuje mało. W razie awarii ceny części zamiennych i serwisu potrafią porządnie uderzyć po kieszeni.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki