Wyścig Mustangów skończył się dzwonem

i

Autor: Reddit u/dsidegroover Wyścig Mustangów skończył się dzwonem

Dwa Mustangi ścigały się na wąskiej drodze. Elektryzujący i kosztowny finał starcia - WIDEO

2021-05-31 21:16

To miał być zwykły wyścig dwóch pokoleń Mustanga. Na wąskiej drodze gdzieś w Stanach Zjednoczonych doszło do starcia, które zakończyło się efektowną stłuczką i... awarią sieci energetycznej. Narowisty, tylnonapędowy Ford nie miał szczęścia do swojego kierowcy, który utracił panowanie nad pojazdem i wrąbał w słup elektryczny.

Mieszkańcy okolicy z pewnością nie są zbyt zadowoleni, że kierowcy Mustangów postanowili urządzić sobie wyścigi na wąskiej, lokalnej drodze. Ich starcie wygenerowało spore koszty i doprowadziło do awarii prądu. Blackout miał miejsce po tym, jak jeden z uczestników drogowego wyścigu uderzył w słup elektryczny. Jak do tego doszło?

Sprawdź: Prawa jazdy nie miał, ale za kółko wsiadł. Pod wpływem alkoholu wiózł narkotyki

Nieprawny kierowca i mocny, tylnonapędowy samochód to mizerne połączenie. W tym przypadku kierujący nowym Mustangiem nie opanował wozu i na prostej drodze wpadł w poślizg nadsterowny. Tylna oś zaczęła się ślizgać, a brak odpowiedniej reakcji ze strony kierowcy doprowadził do wypadku. Dobrze, że żaden z kierowców nie stracił panowania podczas startu - tłum widzów w pobliżu drogi sprawia, że komuś mogła stać się krzywda.

Wygląda na to, że poza awarią prądu i rozbitym Fordem, nikomu nie stało się nic poważnego. Warto uczyć się na cudzych błędach, a wyścigi na 1/4 mili wypada jednak organizować na odpowiednim torze. To cenna rada nie tylko dla właścicieli Mustangów.

Zobacz WIDEO:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki