John Dillinger to bohater wielu filmów gangsterskich. Rabuś bez opamiętania okradał banki w całych niemal Stanach Zjednoczonych. Teraz tym samym autem, którego używał do napadów, wozi się Polak.
Jest nim Arkadiusz Kranz, mechanik ze Szczecina, specjalizujący się w naprawach amerykańskich pojazdów. Jak sam twierdzi, kupił wóz od amerykańskiej policji. Samochód wiele lat niszczał na jednym z policyjnych parkingów. Pojazd jest oryginalny. W momencie zakupy nie był na chodzie, ale pan Arkadiusz przywrócił go do życia.
Auto pod maską kryje 3.2-litrowy silnik dolnozaworowy. Jego moc to 24 konie mechaniczne. Maksymalna prędkość na liczniku to 80 mil, czyli około 130 km/h.