Ford Mondeo padł łupem złodzieja, ale ostatecznie został porzucony w lesie

Do tej kradzieży doszło w nocy 11 września bieżącego roku około godziny 2.00 na terenie jednej z prywatnych posesji w Polkowicach. Jak informują w komunikacie prasowym wrocławscy policjanci, po otrzymaniu zgłoszenia zajęto się sprawą i wykonano szereg różnego rodzaju czynności procesowych oraz pozaprocesowch, mających na celu odzyskanie pojazdu i zatrzymanie osoby podejrzanej o ten czyn.

Przeczytaj też: Poszukiwana w Norwegii Tesla odnalazła się w Polsce. Auto zmierzało na Ukrainę

Przełom w sprawie przyniosło telefoniczne zgłoszenie o pojeździe pozostawionym w lesie nieopodal drogi 331 prowadzącej z Polkowic do Chocianowa. Policjanci niezwłocznie rozpoczęli weryfikację zebranego materiału dowodowego i szybko okazało się, że odnaleziony Ford Mondeo Kombi ST Line (testowaliśmy takie Mondeo - SPRAWDŹ) skradziony został zaledwie kilka godzin wcześniej z ulicy Przemkowskiej w Polkowicach. Policyjni technicy dokonali szczegółowych oględzin pojazdu i zabezpieczyli znajdujące się na nim ślady.

Testowaliśmy: To najekonomiczniejsze Mondeo w historii. Ford Mondeo Kombi Hybrid eCVT Titanium

Ford Mondeo został zwrócony prawowitemu właścicielowi. Obecne działania funkcjonariuszy z pionu kryminalnego, ukierunkowane są na zatrzymanie osoby podejrzanej o opisywane przestępstwo. Za zabór pojazdu mechanicznego w celu krótkotrwałego użycia grozi nawet 5 lat pozbawienia wolności. Jeśli czyn zostanie zakwalifikowany jako kradzież z włamaniem, złodziejowi w świetle prawa grozi do 10 lat więzienia.