Ford oswaja Mustanga (z Europą?)

2009-12-02 12:38

Ford przygotował kurację odmładzającą dla swojego kultowego sportowca. W przyszłym roku pojawi się "nowy" Mustang z mniejszą, mocniejszą i bardziej ekologiczną V6-tką pod maską. Czyżby były to przymiarki do zeuropeizowania dzikiego konia?

Zmiany w Mustangu, który będzie już oznaczany jako model na rok 2011, obejmują przede wszystkim napęd. Oferowany dotychczas 4-litrowy silnik V6 o niewielkiej mocy 210 KM i maksymalnym momencie obrotowym 325 Nm zostanie zastąpiony nowoczesną, w pełni aluminiową jednostką Duratec 3.7-litra DOHC Ti-VCT V6 osiągającą 305 KM i 380 Nm. Tym samym, nowa jednostka jest nie tylko znacznie mocniejsza od poprzedniej "v-szóstki", ale także niewiele słabsza od większego motoru 4.6 V8, który produkuje zaledwie 10 KM i 60 Nm więcej.

Silnik zostanie połączony z 6-biegową przekładnią manualną lub automatyczną. Wcześniej jednostki V6 i V8 montowane pod maską Mustanga przenosiły moc za pośrednictwem skrzyń biegów o 5 przełożeniach.

Ford Mustang z rocznika modelowego 2011 otrzymał także usztywnione zawieszenie oraz większe tarcze hamulcowe z przodu i z tyłu. Wewnątrz znalazła się nowa deska rozdzielcza z prędkościomierzem wyskalowanym do 160 mph i obrotomierzem wskazującym maksymalnie 8 000 obr./min.

W sierpniu 2010 roku na rynku pojawi się pakiet Performance obejmujący specjalnie zestrojone zawieszenie, 19-calowe obręcze aluminiowe oraz sportową wersję systemu kontroli stabilności.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki