Hubert Hurkacz jeździ McLarenem. Cena przyprawia o zawrót głowy

2022-04-01 11:15

Hubert Hurkacz, który lada moment zawalczy o finał turnieju ATP Masters 1000 na kortach w Miami, poza miłością do tenisa, wielką sympatią darzy także samochody. Polak jest zakochany w brytyjskich, drogowych rakietach, które osiągami i ceną przyprawiają o zawrót głowy. W jakim aucie czuje się najlepiej? To prawdziwy potwór!

Ciężka praca na kortach pozwoliła Hubertowi spełnić wiele marzeń, ale przede wszystkim te motoryzacyjne. Polak od dłuższego czasu jest związany z brytyjską marką, która specyfikuje się w produkowaniu skutecznych, zjawiskowych i piekielnie szybkich sportowych samochodów. Tenisista wielokrotnie podkreślał, że jego wymarzonym samochodem jest McLaren 720 S - egzotyczny i kosmicznie drogi supersamochód z Woking, który pierwszą "setkę" osiąga w niecałe 3 sekundy i osiąga prędkość maksymalną 341 km/h. Nic dziwnego, że ta rakieta skradła jego serce! Niestety, na taki samochód trzeba ciężko zapracować...

Kosztuje krocie

McLaren 720 S to fenomenalna i bardzo dopracowana maszyna, która napędza 4-litrowe V8 o mocy 720 KM i 770 Nm. W rękach niedoświadczonego kierowcy jest również niebezpiecznym narzędziem, bowiem cały moment obrotowy trafia w tym aucie na tylną oś. Lekka konstrukcja (1300 kg), szybka skrzynia i potężny motor pozwalają przyspieszyć od 0 do 100 km/h w 2,9 sekundy. Równie szybko, bo w niecałe 8 sekund, rozpędza się do 200 km/h. Ma więc wszystko, o czym można pomarzyć - włącznie z drzwiami otwieranymi do góry. Między innymi dlatego jego ceny startują od ok. 1,5 mln złotych. Mowa oczywiście o egzemplarzu bez długiej listy opcji.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki