Karolina Gilon odpicowała brykę. Blask aż bije po oczach! WIDEO

Karolina Gilon związana z telewizją Polsat, chętnie dzieli się w mediach społecznościowych sytuacjami z codziennego życia. Celebrytka o wielu talentach nie szczędzi swoim fanom zdjęć i filmików. Takie podejście sprawia, że systematycznie przybywa jej obserwujących na Instagramie, a my dzięki temu dowiedzieliśmy się, że Karolina totalnie odpicowała swoją brykę. Tuning jest wyraźny i robi ogromne wrażenie.

Zobacz też: Wygrała pierwszą edycję „Love Island”. Takim autem jeździ Sylwia Madeńska

Samochód Karoliny Gilon zmienił się nie do poznania. Srebrny Mercedes-Benz Klasy E Coupe trafił do studia detailingu i dosłownie zyskał nowy blask, a gwiazda pokazując filmik i zdjęcia swojego auta na Instagramie napisała: "Awwwwwww jaram się !!! Na maxa !! Czuje jakbym kupiła nowe auto". Cała karoseria luksusowego Mercedesa została pokryta tuningową folią. Podobnie stało się ze wszystkimi chromowanymi elementami ozdobnymi, które zostały oklejone na czarno. Złoty kolor auta i jego połysk jest teraz tak mocny, że tego samochodu spotkanego gdzieś na drodze lub na parkingu, zwyczajnie nie da się przegapić. Dodatkowo przyciemnione zostały tylne lampy.

Mercedes-Benz Klasy E (C238)

Samochód Karoliny Gilon to pojazd oferujący kompromis pomiędzy sportem, a komfortem. Mercedes-Benz Klasy E Coupe z zewnątrz, zwłaszcza w opcjonalnej linii AMG, wygląda jak prawdziwy sportowiec, ale już we wnętrzu rozpieszcza wygodą, bogatym wyposażeniem i zaawansowanymi multimediami. Najbardziej efektownymi elementami są dwa ekrany, z których jeden pełni funkcję cyfrowych zegarów, a drugi stanowi centrum obsługi funkcjami samochodu. System MBUX umożliwia sterowanie autem komendami głosowymi, a oświetlenie nastrojowe zawiera aż 64 różne barwy do wyboru.

Zobacz: Stella z „Love Island” pokazała zjawiskowe kabrio! Nawet Wojewódzki by się nie powstydził

Co pod maską? Osiągi są oczywiście uzależnione od wybranego motoru, który w tym przypadku ciężko określić. Wszystko dlatego, że auto Karoliny nie ma emblematów mówiących o wersji napędowej. Oznacza to, że pod maską tego konkretnego egzemplarza może pracować zarówno oszczędny i dynamiczny diesel (od 150 do 340 KM), jak i 4-cylindrowy benzyniak (od 184 do 299 KM). Istnieje także szansa, że za napędzanie tego wozu odpowiada widlasta "szóstka" (od 333 do 367 KM).

Ile kosztuje taki samochód? Ponieważ mowa o modelu sprzed liftingu, ceny kilkuletnich aut na rynku wtórnym to przedział między 150 a 300 tys. zł.

10 zdjęć