Najtańsze nowe auto kosztuje już ponad 50 000 zł! Cennik Hyundaia i10

Tanie samochody to już historia

Przez ostatnie lata sytuacja na rynku mocno się zmieniła. Ceny nowych modeli, niezależnie od segmentu czy klasy, wzrosły o kilkanaście czy nawet kilkadziesiąt procent. Do niedawna zwykłemu Kowalskiemu wystarczyło 35 tys. złotych, żeby wyjechać z salonu nowym autem. Jeszcze do niedawna za takie pieniądze można było kupić m.in. Citroena C1, Dacię Sandero czy Logan, Fiata Pandę, Renault Twingo, Toyotę Aygo, Skodę Citigo, Volkswagena Up!, Kię Picanto czy Forda Ka+. Dziś większość z tych modeli już z nami nie ma, a te które pozostały w ofercie znacznie podrożały.

Najtańsze nowe auto na polskim rynku to Hyundai i10

Pod koniec 2022 roku najtańszym autem, którym możemy wyjechać z polskiego salonu (wg cen dostępnych podanych w oficjalnych cennikach), jest koreański przedstawiciel segmentu A - Hyundai i10. Ceny tego malucha startują od 50 800 zł. Względem tego, co trzeba było zapłacić w dniu debiutu, dzisiejsza cena jest aż o 7000 zł wyższa. Niemniej, na tle całej reszty (Panda, Sandero czy Picanto), to wciąż bardzo konkurencyjna oferta. Co dostajemy za te pieniądze?

W kwocie 50 800 zł dostajemy tak zwanego "golasa" zarejestrowanego na 4 osoby (dopłata do odmiany 5-osobowej to 1200 zł). W standardzie (wersja Pure) auto posiada liczne systemy asystujące, system ratunkowy E-CALL, system start&stop, tempomat, ogranicznik prędkości, mocowania ISOFIX i m.in. elektrycznie sterowane szyby czy składaną kanapę (60:40). Nie tak źle, jak na bazową wersję.

Hyundaia i10 napędzają oszczędne silniki

Pod maską koreańskiego malucha pracują wolnossące i proste konstrukcyjnie jednostki MPI (1.0 67 KM i 1.2 84 KM), które cieszą niskim zużyciem paliwa. Auto na jednym zbiorniku paliwa jest w stanie spokojnie przejechać ponad 600 kilometrów, co jest zasługą średniego spalania na poziomie 5,1-5,8 l/100 km. W gamie figuruje też 1-litrowy silnik T-GDI o mocy 100 KM. W standardzie za przenoszenie napędu na przednią oś odpowiada 5-biegowa skrzynia ręczna, zaś opcjonalnie można ją zamienić na 5-biegową przekładnie zautomatyzowaną.

*ceny z polskiego cennika, aktualne na dzień publikacji

Czy warto czekać na obniżenie cen?

Niektórzy żyją w przekonaniu, że stare ceny jeszcze wrócą. Niestety, w tych niepewnych czasach, gdzie braki w dostępności części, podzespołów i półprzewodników są na porządku dziennym, a inflacja pożera oszczędności, nic nie wskazuje, żeby w najbliższym czasie auta przestały drożeć.

53 zdjęcia