Pogrzeb księcia Filipa. Monarcha w ostatnią podróż pojechał Land Roverem, którego osobiście przeprojektował

Książę Filip, mąż królowej Elżbiety II, odszedł w spokoju w zamku Windsor 9 kwietnia 2021 roku w wieku 99 lat. Ostatnie pożegnanie księcia odbyło się 17 kwietnia 2021 roku. Ze względu na ostatnią wolę księcia, pogrzeb nie miał państwowego charakteru. Uroczystość odbyła się w reżimie sanitarnym przy ograniczonej liczbie uczestników. Pośród żałobników znaleźli się m.in. królowa, dzieci i najbliżsi członkowie rodziny. Trumna z ciałem Księcia Edynburga została przewieziona na nabożeństwo żałobne do kaplicy św. Jerzego w zamku Windsor, bardzo wyjątkowym karawanem.

Karawan, którym książę Filip udał się w ostatnią podróż to dokładnie specjalna wojskowa wersja klasycznego Land Rovera Defendera. Co ciekawe, samochód ten, a raczej naniesione na Land Rovera Defendera TD130 modyfikacje, osobiście zaprojektował książę Filip. Zrobił to z myślą o własnym pogrzebie. Ostateczne poprawki na konstrukcję naniósł w 2019 roku, gdy skończył 98 lat. Pojazd pod nadzorem księcia przygotowali wojskowi inżynierowie z Korpusu Królewskich Inżynierów Elektryków i Mechaników. Auto zostało przemalowane z oryginalnej zieleni Belize na znacznie ciemniejszą zieleń, używaną na Land Roverach produkowanych na potrzeby armii.

Przeczytaj: Pancerne limuzyny prezydentów, monarchów i dyktatorów. 90 lat historii aut Mercedes-Benz Guard

9 zdjęć