Policjant po służbie wpadł na trop skradzionej koparki. Odzyskane mienie zostało wycenione na 100 tys złotych

Jan Guss-Gasiński

2020-04-18 13:21

Trzebnicki policjant z Wydziału Kryminalnego w czasie wolnym od służby otrzymał informację o miejscu ukrycia skradzionej koparko-ładowarki i natychmiast pojechał we wskazane miejsce, gdzie potwierdził, że jest to sprzęt, który został skradziony kilka dni wcześniej. Wezwani na miejsce policjanci ustalili, że za kradzież pojazdu jest odpowiedzialny 40-letni mieszkaniec powiatu trzebnickiego. Funkcjonariusze przedstawili mężczyźnie zarzut kradzieży mienia, za co grozi mu nawet 5 lat pozbawienia wolności.

Najnowsze z działu

Ten samochód kupicie od ręki. Suzuki Vitara - uniwersalna hybryda dla każdego

Materiał sponsorowany

Sprawdzamy wyposażenie Corolli

Toyota Corolla Cross już w Polsce. Czy powtórzy sukces lidera polskiego rynku?

Nie jest tanio

Nissan X-Trail już w sprzedaży. Cennik modelu, ile kosztuje hybryda?

Zgnieciona jak puszka

Z kabiny zostały strzępy. Laweta czołowo zderzyła się z autokarem

Ucieczka, pościg i zatrzymanie

Policjanci odzyskali kampera. Kierowca uciekał przez mokradła

Policjant z Wydziału Kryminalnego komendy w Trzebnicy zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko mieniu otrzymał w czasie wolnym od służby informacje o miejscu ukrycia koparko-ładowarki skradzionej kilka dni wcześniej. Funkcjonariusz natychmiast postanowili sprawdzić, czy informacja jest prawdziwa i pojechał we wskazane miejsce. Tam potwierdził, że jest to sprzęt poszukiwany jako utracony wskutek kradzieży.

Sprawdź: Nie przejmował się sądowym zakazem, dopóki nie rozbił się w rowie. Teraz grozi mu kilka lat więzienia

Wezwani na miejsce policjanci poczynili ustalenia, które doprowadziły do zatrzymania sprawcy tej kradzieży, którym okazał się 40-letni mieszkaniec powiatu trzebnickiego. Zatrzymanemu przedstawiono zarzut kradzieży mienia, który jest zagrożony karą do 5 lat pozbawienia wolności. Odzyskaną koparko-ładowarkę o wartości 100 tys. złotych zwrócono właścicielowi. O dalszym losie podejrzanego zdecyduje teraz sąd.