Ponad 50 marzeń na jednym piętrze. Wystawa “Ikony Motoryzacji” ucieszy oczy każdego pokolenia

Każdy fan czterech kółek ma swoje motoryzacyjne marzenia — te większe i te mniejsze. Myśląc "auto marzeń" wielu powie o włoskim supersamochodzie albo luksusowym GT, ale znajdą się też tacy, którzy śnią o przedstawicielach starej, japońskiej motoryzacji, a jeszcze inni o legendach amerykańskich szos. Wszystkie są na swój sposób wyjątkowe, bardzo rzadko spotykane i kosmicznie drogie. Właściciele tych aut mają duże szczęście, ale też sporo problemów. Nie zawsze mogą cieszyć się nimi wtedy, kiedy chcą, bo główną rolę zawsze odgrywają warunki na drogach i pogoda. Jazda klasykami albo piekielnie szybkimi egzotykami nie wchodzi w grę zwłaszcza zimą — niektórymi po prostu nie da się bezpiecznie pojechać do sklepu, a inne są mocno przewrażliwione na punkcie ujemnych temperatur i soli drogowej.

Przyjemne z pożytecznym

Gdzie się wtedy chowają? Najczęściej w podziemnych i ogrzewanych garażach, gdzie spokojnie czekają na pierwsze dni wiosny. W tym roku jest jednak inaczej, bowiem członkowie Supercar Club wraz z firmą Japko postanowili połączyć przyjemne z pożytecznym. Tę zimę ponad 50 unikatowych na swój sposób samochodów spędzi wspólnie na jednym piętrze w Fabryce Norblina przy ul. Żelaznej 51, gdzie do końca marca będzie można je zobaczyć na wystawie "Ikony Motoryzacji". Warte ponad 55 mln złotych i generujące razem blisko 22 tys. koni mechanicznych maszyny różnią się pochodzeniem, epoką i przede wszystkim mocą, ale łączy je jedno - wszystkie zrobiły dla motoryzacji wiele dobrego. Odwiedzający będą mogli się o nich wiele dowiedzieć z przygotowanych materiałów multimiedialnych.

Dwa inne światy

Wystawa jest podzielona na dwie części — w pierwszej, bardziej współczesnej, zaparkowane są najszybsze, najmocniejsze i najdroższe maszyny, jakie widział świat. Zanim jednak wejdziemy w głąb, by poznać sportową śmietankę, musimy ominąć gigantycznego, powojskowego Hummera H1. To eksponat, do którego możemy zajrzeć, a nawet zająć miejsce za kierownicą i poczuć surowy klimat amerykańskiej armii. Dalej czekają na nas już tylko lekkie i przecinające powietrze jak strzała supersamochody tj. rodzinka Porsche GT3, zelektryfikowane BMW i8 i nisko wolumenowe BMW 1M oraz wiele innych nietuzinkowych modeli, jak: Lamborghini Aventador SVJ, Nissan GT-R, Alpine A110, Audi R8 V10 Spyder, Mercedes-AMG GT R, Lamborghini Huracan Spyder czy McLaren 570S.

Najlepsze czeka natomiast za rogiem, gdzie obok hipersportowy McLarena P1, stoją dwa powalające Porsche - Carrera GT i mocno zmodyfikowane 911 należące do Krzysztofa Hołowczyca. Te otoczone są przez najlepsze francuskie hatchbacki (Renault Clio V6 i Megane R.S. Trophy-R), włoskie specjały (Lancia Integrale i Alfa Romeo 155) i japońskich sportowców (Supra MK4, Honda NSX, Honda Integra), zasłużone rajdówki (Mitsubishi Lancer EVO X RS i Subaru Impereza WRX STI spec C) i luksusowego Lexusa LS pierwszej generacji. 

Podróż w czasie

Pierwsza sala to wybuchowa mieszanka, która z pewnością zbudzi największe zainteresowanie wśród młodszych gości, ale i tych, którzy pierwsze kilometry pokonywali za kierownicą Malucha, organizator nie zapomniał. W drugiej części przenosimy się w czasie i spotykamy samochody, które ukształtowały to, co mamy dzisiaj. Już za progiem wita nas włoski duet (Ferrari Testarossa i 308 GTS), którym towarzystwa dotrzymuje amerykański potwór budzący dreszcze - Dodge Viper. Pozostali przedstawiciele ogromnych jednostek to także Dodge Charger, Corvette C1 oraz Ford Mustang. Nie brakuje też luksusowych klimatów - wyjątkowe pozycje na liście eksponatów to m.in. Jaguar E-Type, Porsche 356 Cabriolet oraz Mercedes 190 SL czy Rolls-Royce Silver Cloud. Obowiązkowo znalazło się miejsce dla Fiata 500, Garbusa i "Ogórka" (Volkswagen T1), a także "Malucha" i będącego obiektem drwin Fiata Multipli. Równie wyjątkowe jest Volvo P1800, zaparkowane tuż obok stoiska z modelami Bburago. Ostatnią i nieoczywistą w tej sali pozycją jest wybebeszone i poszerzone BMW M3 E30. 

Obecność obowiązkowa

Jeśli te samochody chodzą Ci po głowie, a spotkane przypadkiem na drodze szybko odjeżdżały spod świateł, wystawa "Ikony Motoryzacji" wydaje się być jedyną taką szansą, by zobaczyć je wszystkie z bliska. Większość ww. pozycji nie powinno zniknąć w najbliższym czasie, jednak wiemy, że organizatorzy robią wszystko, by Fabrykę Norblina odwiedziło także legendarne Ferrari F40 i zupełnie nowe Maserati MC20. 

Ceny biletów

Wystawa "Ikony Motoryzacji" potrwa do 31 marca 2022 roku. Auta można podziwiać od poniedziałku do piątku w godz. 11-19 lub w weekendy w godz. 10-20. Bilet ulgowy kosztuje 30 zł, normalny 45, zaś rodzinny (2+2/2+3) 120 zł.