Wypadek Prezydenta

i

Autor: Sebastian Grzeszczyszyn Wypadek Prezydenta

Rozbite prezydenckie BMW wróciło do służby. Naprawa kosztowała majątek!

2017-10-25 12:05

Sprawa wypadku prezydenckiej limuzyny z dnia 4 marca 2016 r. odbiła się szerokim echem. W całej Polsce przez długi czas mówiło się o tym wydarzeniu, dociekano przyczyn incydentu i szukano osób odpowiedzialnych za sytuację. Dochodzenie w tej sprawie cały czas trwa i póki co nie widać finału. A co z rozbitym BMW? Limuzynę przywrócono do służby, ale jej naprawa kosztowała majątek!

Samochody wożące głowy państw oraz najważniejsze osoby zasiadające w rządach, choć często wyglądają jak seryjne auta opuszczające fabryki, tak naprawdę wcale takie nie są. Do tej grupy należy BMW serii 7 High Security. Takim pojazdem jest wożony polski prezydent - i dokładnie w takim aucie wypadek miał Andrzej Duda. Na autostradzie A4 doszło do incydentu z pękniętą oponą, samochód zjechał na pobocze i wpadł do rowu. W całej sytuacji na szczęście nikt nie odniósł obrażeń. Ratunku wymagała tylko limuzyna.

Poznaj szczegóły: Takie jest prezydenckie BMW serii 7 High Security

Dziennik Gazeta Prawna postawił sprawdzić co stało się z rozbitym BMW serii 7 High Security. Okazuje się, że auto zostało naprawione i wróciło na służbę do Biura Ochrony Rządu. Informację tę potwierdziła mjr Katarzyna Kowalewska, rzecznik prasowy BOR. Wiadomo też ile kosztowała naprawa samochodu. Dziennik dowiedział się, że rachunek opiewał na kwotę 131 742,68 zł. Przykładowo za takie pieniądze można spokojnie kupić nowe auto klasy średniej pozycjonowane w segmencie D - Forda Mondeo, Skodę Superb czy Mazdę 6.

Bądź na bieżąco z motoryzacją. Polub nas na Facebook

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki