Dachowanie Toyoty Camry

i

Autor: Youtube/bangiolillo

Starcie japońskich sedanów skończyło się dachowaniem. Camry wzbiło się w powietrze - WIDEO

2019-07-15 9:57

Do niebezpiecznego wypadku z udziałem dwóch japońskich sedanów doszło 11 lipca br. w Stanach Zjednoczonych. Mocno zdekoncentrowany kierowca Toyoty Camry gnał prawym pasem do czasu, aż wjechał w tył Hondy Accord i wzbił się w powietrze. Brutalne starcie dwóch pojazdów skończyło się dachowaniem.

Do czego może doprowadzić brak koncentracji za kierownicą? Na przykład do niebezpiecznego dachowania. Przekonał się o tym kierowca Toyoty Camry, który 11 lipca br. przez chwilę nieuwagi najechał na tył czarnej Hondy Accord i w efekcie skończył jazdę na dachu. Wszystko najprawdopodobniej za sprawą telefonu lub innego urządzenia, którym kierowca Toyoty był zajęty podczas jazdy prawym pasem.

Sprawdź: Policyjne BMW poszło z dymem. Nieoznakowany radiowóz straciła drogówka z Torunia - ZDJĘCIA

Wszystko zapowiadało się dobrze do czasu, aż samochód jadący przed Hondą Accord zwolnił, by skręcić w prawo. Kierowca czarnego sedana zareagował w porę, jednak zajęty kierowca Toyoty zdążył jedynie szybko odbić na sąsiedni pas. Niestety, to nie wystarczyło by uniknąć zderzenia, a finalnie przyniosło za sobą jeszcze gorsze skutki.

Zobacz: Ponad dwukrotnie przekroczona prędkość i próba zatuszowania winnego. GITD doszło prawdy

Toyota niefortunnie najechała przednim prawym kołem na tylne koło Hondy, a fizyka zrobiła już swoje. Camry szybko wzbiło się w powietrze, obróciło o 180 stopni i dobre kilkadziesiąt metrów przejechało na dachu. Tyle się mówi o koncentracji za kierownicą, a jednak dalej dochodzi do takich wypadków. Mamy nadzieję, że żadnemu z pasażerów nic się nie stało.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki