Wideo
Pogoda
Quizy
Zdjęcie pozbawionego kamuflażu auta wykonano na planie filmowym najnowszej części Jamesa Bonda. Wszystko wskazuje na to, że nowy Land Rover Defender niedługo po debiucie we Frankfurcie, pojawi się na wielkim ekranie. Mając do dyspozycji tylko jedno zdjęcie, można stwierdzić, że nowa generacja nie będzie miała wiele wspólnego ze swoim poprzednikiem. Przede wszystkim auto prezentuje się bardzo cywilnie, a swoim designem mocno przypomina obecne modele w gamie producenta.
Sprawdź: Modny SUV na dwa sposoby. Range Rover Evoque D240 HSE vs. Lexus UX 250h - TEST, PORÓWNANIE
Dla wielu fanów tego modelu z pewnością nie wygląd ma tu znaczenie, a właściwości terenowe. Defender to pod tym względem prawdziwa i nieustraszona legenda, więc jest to bardziej niż pewnie, że klienci nie będą rozczarowani. Świadczy o tym spory prześwit, masywne nadkola i krótkie zwisy.
Defender z pewnością wystąpi w kilku wersjach wyposażenia, ale także w trzech różnych nadwoziach - 90, 110 i 130 - każdy o innych wymiarach. Według pierwszych informacji, tuż po światowym debiucie do sprzedaży trafi wariant 110. Pod maską nowego Defendera znajdą się zarówno jednostki wysokoprężne, jak i benzynowe.
Zobacz: Debiutuje nowy Land Rover Discovery Sport. Hybryda z 3-cylindrowym silnikiem pod koniec roku
Na liście jednostek diesla znajdzie się czterocylindrowy, 2-litrowy silnik wysokoprężny o mocy 240 KM (2.0 SD4) oraz 3-litrowe V6 o mocy 306 KM (3.0 SDV6) . Z kolei w kwestii silników benzynowych, będziemy mieli do czynienia z 2-litrową jednostką o mocy 300 KM (2.0 Si4), 2-litrową hybrydą o mocy 404 KM (2.0 Si4 PHEV) i 3-litrowym V6 o mocy 400 KM (3.0P I6).
Podcasty
Playlisty tematyczne
