Toyota z historycznym zwycięstwem w 24-godzinnym wyścigu Le Mans zdominowała podium

TOYOTA GAZOO Racing wygrała słynny 24-godzinny wyścig w Le Mans. I to w wielkim stylu, bo japońska marka stanęła nie tylko na pierwszym, ale i na drugim stopniu podium. Jest to pierwsze historyczne zwycięstwo Toyoty w tej imprezie i ogromny sukces obu załóg TS050 Hybrid. 86. wyścig Le Mans 24h to już dwudziesty raz kiedy Toyota stanęła do 24-godzinnej rywalizacji

Sébastien Buemi, Kazuki Nakajima i Fernando Alonso prowadzący TS050 Hybrid z numerem 8, wystartowali z pole position i zakończyli wyścig po 388 intensywnych, często dramatycznych okrążeniach na torze Circuit de La Sarthe.

Mike Conway, Kamui Kobayashi i José María López, którzy kilkakrotnie wysuwali się na prowadzenie samochodem z numerem 7, uzyskali wynik o 2 okrążenia słabszy od kolegów z zespołu i zajęli drugie miejsce. Całodobowe zmagania kierowców obserwowało blisko 257 tysięcy kibiców.

Historia pisze się w Le Mans

Toyota jest drugim japońskim producentem, który wygrał wyścig w Le Mans, zaś Kazuki Nakajima – pierwszym japońskim kierowcą, który zajął w nim pierwsze miejsce za kierownicą japońskiego samochodu. Marka zadebiutowała w najbardziej znanym wyścigu długodystansowym na świecie w 1985 roku i od tamtej pory sześciokrotnie stanęła na podium, a pięciokrotnie zajęła drugie miejsce (w 1992, 1994, 1999, 2013 i 2016).

Wewnętrzna rywalizacja

Oba samochody Toyoty zacięcie ze sobą rywalizowały o pierwsze miejsce w ciągu całego wyścigu i wielokrotnie na zmianę wysuwały się na prowadzenie. Na odcinku ponad 5 km jechały równo, nie ustępując drugiemu. Samochód z numerem 8 został dwukrotnie ukarany, ale jedna kara nie ominęła także auta ze startową „siódemką”. To wymagało od Fernando Alonso imponującego nocnego sprintu, aby załoga auta nr 8 mogła pozostać konkurencyjna w ciągu dnia, kiedy wszyscy kierowcy jechali bardzo dobrze. W samochodzie nr 8 wyścig ukończył Kazuki Nakajima z przewagą dwóch okrążeń nad bliźniaczym autem nr 7. Samochód nr 3 zespołu Rebellion zajął trzecie miejsce, 12 okrążeń za liderem.

„Nareszcie wygraliśmy Le Mans 24h. To oczywiście krok do kolejnego wyzwania, dlatego chcę prosić o nieustanne kibicowanie naszemu zespołowi. Dziękuję kierowcom za świetną jazdę do końca. Uzyskali najdłuższy dystans w naszej 20-letniej historii startów w tym wyścigu. Jednocześnie bardzo się cieszę z kondycji naszych samochodów, które pokonały nawet 388 okrążeń, około 5300 km. Chcę też podziękować naszym fanom, którzy wspierali nas od wielu lat, partnerom i dostawcom części, którzy walczyli razem z nami, i oczywiście wszystkim członkom zespołu oraz współpracownikom”

– powiedział Akio Toyoda, prezydent Toyota Motor Corporation.

“To zdecydowanie największe zwycięstwo w mojej karierze. Trudno mi to przyjąć do wiadomości, bo na ostatnich okrążeniach nie mogłem zapomnieć o tym, co się stało w 2016 roku. Kiedy w końcu przekroczyłem tę ostatnią linię, to było coś wyjątkowego. Gratuluję załodze samochodu #7, oni także wykonali świetną pracę”

– skomentował Sebastien Buemi z TS050 Hybrid o numerze 8.

“To było niesamowite. Wszyscy wiemy, jak ważny i prestiżowy jest wyścig w Le Mans w świecie motorsportu i jako zespół osiągnęliśmy wspaniały wynik. Każda chwila przypominała mi, jak trudny i długi jest to wyścig. Wszystko mogło się wydarzyć, więc staraliśmy się robić swoje i zachować spokój. Na szczęście wszystko poszło dobrze. Rywalizacja była zacięta, oba samochody Toyoty były bardzo blisko – po 23 godzinach różnica wynosiła do jednej minuty. Chcieliśmy zdobyć pierwsze i drugie miejsce i się udało, więc bardzo się cieszę”

– dodał Fernando Alonso, kierowca TS050 Hybrid nr 8.

TOYOTA GAZOO Racing powróci do akcji za 9 tygodni. W weekend 17-19 sierpnia zostanie rozegrany 6-godzinny wyścig na brytyjskim torze Silverstone – trzecia runda mistrzostw FIA WEC.

Wyniki wyścigu Le Mans 24h:

1.	TOYOTA GAZOO Racing #8	388 okrążeń
2.	TOYOTA GAZOO Racing #7	strata: 2 okrążenia
3.	Rebellion Racing #3 (Laurent/Beche/Menezes)	strata: 12 okrążeń
4.	Rebellion Racing #1 (Lotterer/Jani/Senna)	strata: 13 okrążeń
5.	G-Drive Racing #26 (Rusinov/Vergne/Pizzitola)	strata: 19 okrążeń
6.	Signatech Alpine #36 (Lapierre/Negrão/Thiriet)	strata: 21 okrążeń