Autor: BMW BMW Emergency Call System (eCall)

Wsypał go własny samochód. BMW doniosło i narobiło mu kłopotów

Maciej Lubczyński

2019-05-24 18:28

Kierowca w Lublińcu uderzył w latarnię. Takie przypadki się zdarzają, ale ten 42-latek był tak pijany, że zaraz po wypadku zasnął. Kiedy drzemał, jego BMW automatycznie zadzwoniło po pomoc i wezwało odpowiednie służby.

Najnowsze z działu

Ten samochód kupicie od ręki. Suzuki Vitara - uniwersalna hybryda dla każdego

Materiał sponsorowany

Sprawdzamy wyposażenie Corolli

Toyota Corolla Cross już w Polsce. Czy powtórzy sukces lidera polskiego rynku?

Nie jest tanio

Nissan X-Trail już w sprzedaży. Cennik modelu, ile kosztuje hybryda?

Zgnieciona jak puszka

Z kabiny zostały strzępy. Laweta czołowo zderzyła się z autokarem

Ucieczka, pościg i zatrzymanie

Policjanci odzyskali kampera. Kierowca uciekał przez mokradła

Nowoczesne systemy "wsypały" nieodpowiedzialnego kierowcę, który zakończył jazdę po pijaku na latarni. Na szczęście nikomu nic się nie stało, a 42-letni mieszkaniec powiatu lublinieckiego poniesie zasłużoną karę.

Zobacz także: Dlatego na autostradzie stoją betonowe zapory! To mogło się skończyć tragedią - WIDEO

Jak podaje gazetalubliniecka.pl, kierowca miał 2,5 promila alkoholu w organizmie. Z racji tak silnego upojenia alkoholowego po prostu zasnął po wypadku. Smaczny sen przerwał przyjazd policji wywołany zgłoszeniem, jakie BMW wysłało do centrum alarmowego. Stamtąd informacja została z kolei przekazana do Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego, a następnie już bezpośrednio do patrolu.

Mężczyzna nie ucierpiał w wypadku, a za jazdę po alkoholu grozi mu do trzech lat więzienia.