Wyposażeni w mobilną stację diagnostyczną inspektorzy śląskiej ITD prowadzili wraz z policją działania mające na celu kontrolę stanu technicznego taboru komunikacji miejskiej. Wyniki nie były najlepsze. 4 na 9 pojazdów nie dopuszczono do dalszej jazdy.
Przeczytaj także: Na dymomierzu zabrakło skali - autobus zanieczyszczał środowisko i produkował smog!
Wykryte usterki obejmowały m.in. ubytek powietrza z układu pneumatycznego, czy różnicę w sile hamowania na jednej osi przekraczającą 30%. Do dalszej jazdy nie dopuszczono też autobusu z wadliwym układem kierowniczym i wyciekami płynów eksploatacyjnych. Inspektorzy zatrzymali dowody rejestracyjne pojazdów.
Takie badanie techniczne nie byłoby możliwe, gdyby nie mobilna stacja diagnostyczna, która pozwala w szybki sposób wykryć nieprawidłowości i wady techniczne pojazdów ciężarowych oraz autobusów. Ze względu na marny stan techniczny pojazdów na polskich drogach, kontrole z jej użyciem od jakiegoś czasu są postrachem kierowców i przewoźników.
i